Premier League jest cenna dla brytyjskiej gospodarki
Dzięki Premier League w sezonie 2013-2014 gospodarka brytyjska pozyskała 3,4 miliardów funtów.
2015-12-01, 11:27
Posłuchaj
Dochody z samych tylko podatków dzięki działalności najwyższej klasy rozgrywek piłki nożnej w Anglii wyniosły blisko 2 i pół miliarda funtów, a taka kwota wystarczyłaby przykładowo na zatrudnienie ponad 90 tysięcy policjantów.
100 tys. nowych miejsc pracy
Jak mówił w Polskim Radiu 24 Maciej Makuszewski z EY pieniądze te pochodzą z kontraktów medialnych, ale także z podatków od kontraktów piłkarzy, a ci - jak wiadomo - zarabiają sporo. - To co się składa na korzyści, to są wszystkie zyski firm, które korzystają na istnieniu Premier League oraz płace osób, które dzięki temu mają pracę. Sama Premier League i kluby dają pracę około 6 tysiącom osób. Później w łańcuchu wartości, czyli u wszystkich dostawców, na przykład firmy cateringowe współpracujące z obiektami sportowymi, to jest dodatkowe 60 tysięcy miejsc pracy. A ludzie, którzy mają pracę dzięki temu, że pracują dla tych firm w łańcuchu wartości to jest kolejne 30 do 40 tysięcy miejsc pracy. To się składa na tę sumę 100 tysięcy miejsc pracy, które tworzy najwyższa klasa rozgrywkowa w Anglii – wyjaśnia rozmówca.
Turystyka kwitnie
Rozgrywki mają również pozytywny wpływ na branżę turystyczną, bo kibice przyjeżdżają nie tylko na mecze, ale również chcą zwiedzać stadiony.
Polacy mogą się uczyć
Premier League, jako największa liga świata wyznacza trendy. Także polska ekstraklasa może tu czerpać doświadczenia. - Jest stowarzyszenie lig zawodowych, w którym przedstawiciele naszej ekstraklasy biorą czynny udział. Spotykają się tam zarówno z prezesami Premier League, jak i innych topowych lig. Przepływ wiedzy istnieje. Jest to wiedza z zakresu jak wpływać na frekwencję kibiców na stadionach, która wiadomo, że jest bardzo istotna w tym momencie dla naszej ekstraklasy. Jak kształtować umowy dotyczące praw medialnych. Polska liga i polska piłka wygląda już całkiem ok, jeżeli chodzi o poziom aren, to jeśli chodzi o inwestycje w boiska treningowe, w akademie piłkarskie, w przyciąganie największych talentów, to jeszcze jesteśmy do tyłu. I to jest na pewno ten know-how, który może płynąć zarówno z Anglii, jak i z innych krajów – podkreśla gość.
REKLAMA
O sukcesie gospodarczym świadczą sukcesy sportowe klubów. Kolejnymi miarami, jakimi można mierzyć osiąganie sukcesu są właśnie wielkość stadionów oraz liczba kibiców.
Sylwia Zadrożna, abo
REKLAMA