Polska jest numerem jeden na rynku drobiu. Kluczowa jest jakość

W ubiegłym roku w Polsce wyprodukowano 2 miliony 650 tysięcy ton mięsa drobiowego, z czego około miliona dwustu pięćdziesięciu tysięcy ton zostało wyeksportowane.

2017-09-11, 08:23

 Polska jest numerem jeden na rynku drobiu. Kluczowa jest jakość
Zdjęcie ilustracyjne . Foto: Sergey Bogdanov / Shutterstock

Posłuchaj

O tym, że drobiarze mają ambitne zadanie by wyeliminować paszę modyfikowaną genetycznie w audycji Agro-Fakty radiowej Jedynki (Dariusz Kwiatkowski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Te wyniki dają nam pozycje lidera w Europie. Polscy drobiarze górują nad konkurencją jakością i niskimi cenami. Do utrzymania wysokiej jakości przyczynia się system certyfikatów stosowanych na fermach. Jest ich dużo i są wymagane na każdym etapie produkcji, wyjaśnia Katarzyna Tomaszewska z firmy De Heus.

- Mamy bardzo dużo certyfikatów i będzie ich więcej. Mówimy o certyfikacje IBK, GMP+ i wielu innych. Każdy z nich obowiązuje w innych kraju. Musimy go mieć od pisklęcia, czyli od jednodniowego ptaka przez wylęgarnię, fermę oraz ubojnię. Każdy z kontrahentów musi mieć ten certyfikat. To daje gwarancję konsumentowi w zachodniej części Europy na gwarancję jakości tego żywca - wyjaśnia Katarzyna Tomaszewska z firmy De Heus.

Zakaz GMO zaszkodzi?

Za niecałe dwa lata wejdzie w życie zakaz stosowania pasz modyfikowanych genetycznie, w tym soi tańszej od tej naturalnej. Drobiarze staną przed dużym wyzwaniem.

- W 2019 roku te produkty zostaną zakazane. W przypadku rynku drobiowego będzie to bardzo duży problem. Cały czas testujemy różnego rodzaju białka, które mogłyby zastąpić soję, ale na dziś wiemy, że soja jest najlepszym i najtańszym źródłem białka, które w dużych ilościach możemy wykorzystywać w przemyśle drobiarskim – przekonuje rozmówczyni.

REKLAMA

Przypomnijmy jeszcze, że choć Polska otrzymała w lipcu od Światowej Organizacji do spraw Zdrowia Zwierząt, status kraju wolnego od ptasiej grypy, to nadal  nasz drób nie może być sprzedawany w niektórych krajach, między innymi w Chinach. Strona polska nieustannie zabiega o zlikwidowanie tej bariery utrudniającej dalszy rozwój sektora drobiarskiego.

Dariusz Kwiatkowski, abo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej