Oszczędzanie po polsku. Coraz chętniej sięgamy po obligacje

Nowa obligacja i duże nagrody dla oszczędzających już w tym roku. Coraz chętniej oszczędzamy dodatkowo na emeryturę. Świadomość, że świadczenie z ZUS nie zagwarantuje nam życia na godnym poziomie i oszczędzanie na emeryturę jest po prostu konieczne, powoli się zwiększa. I choć nie są to spektakularne wzrosty, to widać, że nasze oszczędności długoterminowe rosną.

2018-01-22, 12:25

Oszczędzanie po polsku. Coraz chętniej sięgamy po obligacje
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Shutterstock

Posłuchaj

Oszczędzanie na emeryturę. Chętniej sięgamy po obligacje
+
Dodaj do playlisty

Na emeryturę - dodatkowo możemy oszczędzać w tak zwanym III filarze. Do dyspozycji mamy tam specjalne produkty finansowe. Między innymi są to Indywidualne Konta Emerytalne - IKE i Indywidualne Konta Zabezpieczenia Emerytalnego czyli IKZE. Jak mówi Jarosław Sadowski z Expandera, z danych Komisji Nadzoru Finansowego wynika, że takich kont przybywa i rośnie też wartość zebranych na nich środków.

- W IKE pojawiło się około 50 tysięcy nowych rachunków, w przypadku IKZE niecałe 30 tysięcy. Wartość pieniędzy, które mamy zgromadzone na IKE, wzrosła nam o 12 procent, a w przypadku IKZE ten wzrost jest jeszcze większy, bo 23 procent. Polacy wpłacali więc nowe pieniądze, a jednocześnie pamiętajmy o tym, że one w dalszym ciągu pracowały, pojawiały się odsetki, zyski i tak dalej - podkreśla analityk.

Atrakcyjne obligacje

Coraz chętniej oszczędzamy też kupując obligacje skarbowe. Wiceminister finansów Piotr Nowak przyznaje, że widać potężne zainteresowanie papierami dłużnymi Skarbu Państwa. W zeszłym roku całkowita sprzedaż obligacji dla inwestorów indywidualnych osiągnęła prawie 7 miliardów złotych.

- To była największa sprzedaż praktycznie przez ostatnie 10 lat. Widzimy, że inwestorzy indywidualni zaczynają dostrzegać konstrukcję naszych obligacji - zaznacza Piotr Nowak, jednocześnie przypiominając, że obligacje są indeksowane do inflacji, a więc zabezpieczają przed wahaniami cen.

REKLAMA

Rosnące zainteresowanie papierami dłużnymi Skarbu Państwa pokazuje, że Polacy w dobie rekordowo niskich stóp procentowych szukają atrakcyjnych form na lokowanie swoich środków. Roman Przasnyski, analityk Gerda Broker jest przekonany, że popularność obligacji będzie rosła. To dlatego, że oferują duży poziom bezpieczeństwa, mają wiele różnych odmian, a przy tym oferują dość atrakcyjne oprocentowanie, często wyższe od tego, jakie występuje na lokatach bankowych.

Obligacje z nagrodami

A możliwości oszczędzania w ten sposób będzie jeszcze więcej. Wiceminister Piotr Nowak zapowiada, że resot finansów wprowadzi na rynek nowy rodzaj obligacji, tak zwane obligacje premiowe. To papiery krótkoterminowe, z okresem skupu poniżej roku. Pod koniec okresu zapadalności wśród tych, którzy je zakupią, ma być losowana atrakcyjna nagroda, rzeczowa lub pieniężna. Nowe obligacje mogą trafić na rynek w połowie roku.
 
Obligacje premiowe oferowane są na przykład już przez brytyjski państwowy bank oszczędnościowy. W Wielkiej Brytanii takie losowania odbywają się co miesiąc, wygrać można premię w wysokości od 25 funtów do 1 mln funtów czyli patrząc na dzisiejszy kurs funta główna nagroda wynosi ponad 4,7 miliona złotych. Premiowe obligacje mają się pojawić się już w połowie tego roku.

Naczelna Redakcja Gospodarcza, Jedynka, Justyna Golonko, md

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej