"Rządy Pieniądza": o czym świadczy najnowszy odczyt inflacji?

Jak rosną ceny towarów i usług i o czym to świadczy? Jakie są koszty ochrony pracownikowi? Kto ma szansę na nową pracę i jakie bonusy skłaniają pracowników do zmiany pracy? - to pytania, na które starali się znaleźć odpowiedzieć goście wtorkowej audycji "Rządy Pieniądza" w Polskim Radiu 24. 

2018-10-16, 11:55

"Rządy Pieniądza": o czym świadczy najnowszy odczyt inflacji?
zdjęcie ilustracyjne. Foto: shutterstock

Posłuchaj

W I części audycji "Rządy Pieniądza" w Polskim Radiu 24 rozmawiano na temat wzrostu cen towarów i usług.
+
Dodaj do playlisty

Gośćmi Anny Grabowskiej byli: Adam Ruciński (BTFG), Mariusz Adamiak (PKO PB), Artur Bartoszewicz (SGH).

Stabilizacja inflacji 

Główny Urząd Statystyczny poinformował w poniedziałek, że inflacja we wrześniu wyniosła 1,9 procent rok do roku. Ceny towarów i usług w porównaniu z sierpniem wzrosły natomiast o 0,2 procent.

Z danych GUS wynika, że bardziej rosły ceny towarów, przy spadku cen usług. Zarówno w układzie miesięcznym, jak i rocznym. We wrześniu, w odniesieniu do sierpnia, największy wpływ na inflację miały wyższe ceny żywności, transportu i mieszkań. Najtańsza była natomiast łączność oraz rekreacja i kultura.

Czy zatem wydatki, te codzienne, tak dominują, że na pozostałych trzeba oszczędzać? 

Artur Bartoszewicz uważa, że struktura koszyka zakupów jest zróżnicowana. - Czym stajemy się bogatsi tym wzrasta w wydatkach udział transportu, rekreacji, kultury. Pewne programy społeczne skłoniły społeczeństwo do korzystania z takich usług, ale nie jest to stałym elementem w wydatkach - mówił ekspert.   

REKLAMA

Adam Ruciński zwrócił uwagę, że inflacja jest bardzo niska a ceny transportu rosną i będą rosły, bo ceny paliw na świecie są wysokie. - Być może w przyszłym roku odczujemy też w naszych portfelach wzrost cen energii - dodał. 

- Ale z punktu widzenia naszych oszczędności, ta niewielka inflacja, biorąc pod uwagę niskie oprocentowanie, pożera odsetki, które otrzymujemy z banku - mówił ekspert.

Pojawiają się opinie pracodawców, że wyższe ceny towarów i usług nie przełożyły się na wzrost cen dla konsumentów. Wzrosły też koszty pracy, czyli przedsiębiorcy "wyhanowują" swój zysk. - Poniekąd tak. Chociaż firmy zawsze mają szansę wykazać się większą produktywnością, lepszym zorganizowaniem, dzięki temu pomimo wzrostu kosztów, zyski mogą pozostawać na podobnym poziomie   - stwierdził Mariusz Adamiak. 

W drugiej części audycji goście Anny Grabowskiej rozmawiali m.in. na temat dobrowolnego ubezpieczenia społecznego, którym objętych jest około 2,5 mln Polaków. Pakiet zdrowotny jest pierwszy bonusem, który po wyższym wynagrodzeniu przyciąga nowych pracowników. Ale jednocześnie koszty zwolnień lekarskich to 1,8 proc. PKB. 

REKLAMA

Naczelna Redakcja Gospodarcza, PR24, kw 


 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej