Prezes ULC: rynek lotniczy odbuduje się do 2025 roku
Z najnowszych prognoz Europejskiej Agencji Zarządzania Ruchem Lotniczym wynika, że rynek lotniczy w Polsce wróci do dobrej kondycji w 2025 roku. Informacje na ten temat przedstawił w rozmowie z Polskim Radiem prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego Piotr Samson. Wcześniejsze prognozy Agencji wskazywały, że powrót do formy sprzed pandemii nastąpi rok wcześniej.
2020-11-17, 17:43
Piotr Samson powiedział, że podstawowym wskaźnikiem, od którego uzależnione jest tempo odbudowywania lotnictwa, jest dostępność szczepionki.
Najnowsze analizy Agencji zakładają, że szczepionka zapobiegająca chorobie COVID-19 będzie powszechnie dostępna w 2022 roku, a nie jak wskazywała poprzednia analiza w 2021 roku.
Posłuchaj
Prezes ULC wyraził również przekonanie, że lotnictwo pasażerskie zmieni nieco swoją formę po ustąpieniu pandemii koronawirusa. Najbardziej ucierpi segment przewozów biznesowych. Pandemia spowodowała upowszechnienie komunikatorów, za pośrednictwem których organizuje się spotkania biznesowe i konferencje. Pracodawcy, widząc oszczędności, jakie niesie ta forma komunikowania się, nie będą chcieli zrezygnować z niej na rzecz podróży lotniczych.
Rynek zmusi linie lotnicze do zmiany strategii
Piotr Samson przewiduje natomiast rozkwit połączeń wakacyjnych – zarówno tych regularnych, jak i czarterowych. Są to z reguły tak zwane połączenia point to point. Ich popularność można było zaobserwować już w tym roku w Polsce. Polskie Linie Lotnicze LOT ogłosiły na początku lipca akcję "LOT na wakacje", w której zaoferowano rejsy między innymi na Greckie wyspy, do Włoch i Hiszpanii. Akcja cieszyła się dużym powodzeniem. Bilety kupiło około 300 tysięcy osób.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Państwo pomoże narodowemu przewoźnikowi. Jacek Sasin: mamy pakiet wsparcia dla LOT-u
Prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego zwraca jednak uwagę, że rozbudowa tego segmentu niesie za sobą konieczność przedefiniowania strategii niektórych linii lotniczych takich, jak PLL LOT.
Korekta planów
Dotychczasowe plany naszego narodowego przewoźnika zakładały, że linia będzie opierać swoją działalność na tak zwanych połączeniach hubowych, czyli przesiadkowych. LOT tworzył krajową i europejską siatkę dowozową oraz siatkę docelową – dalekodystansową. Formuła point to point zmienia te zasady, ponieważ pasażerowie, którzy chcą polecieć na wakacje, z reguły wybierają najbliższe lotniska względem swojego miejsca zamieszkania.
Piotr Samson podtrzymuje, że budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego ma sens, ale w formie nowego lotniska dla Warszawy i centralnej Polski. Zaznaczył też, że konieczna będzie korekta planów dotyczących liczby obsługiwanych pasażerów w Porcie Lotniczym Solidarność.
Powrót Boeingów 737 MAX 8
Prezes ULC zapowiedział, że samoloty typu Boeing 737 MAX 8 zostaną ponownie certyfikowane przez Europejską Agencję Do Spraw Bezpieczeństwa Lotniczego do końca tego roku. Jutro dojdzie do spotkania Rady Zarządzającej Agencji, której przewodniczy Piotr Samson. Podczas spotkania mają zapaść szczegółowe ustalenia dotyczące powrotu tych samolotów do służby.
REKLAMA
Posłuchaj
Certyfikacja to jeden z trzech elementów, które mają pozwolić na ponowne wykorzystywanie tych maszyn przez przewoźników.
Drugim są zmiany konstrukcyjne, a trzecim szkolenie pilotów. Piotr Samson zaznaczył, że mogą się one odbyć jedynie na symulatorach tego konkretnego modelu. Nie będą więc możliwe szkolenia na symulatorach B 737–800. Prezes ULC powiedział, że trudno podać dziś konkretną datę powrotu tych samolotów na lotniska.
Powiązany Artykuł
Lepsze warunki finansowania inwestycji na lotniskach. Rząd nowelizuje ustawy w związku z pandemią
Stwierdził jednak, że będą się one pojawiać sekwencyjnie ze względu na konieczność przeszkolenia wszystkich pilotów latających na maszynach tego typu. Zaznaczył, że liczba symulatorów jest ograniczona. Nie jest też pewne, czy przewoźnicy będą chcieli wykorzystywać ten typ samolotu w warunkach pandemii. W tej chwili o wiele bardziej opłacalne jest uruchamianie mniejszych samolotów.
Boeingi 737 MAX 8 znalazły się we flocie między innymi PLL LOT. Pierwszy egzemplarz trafił do narodowego przewoźnika w grudniu 2017 roku.
REKLAMA
Wszystkie samoloty tego typu zostały uziemione w marcu 2019 roku po katastrofie maszyny w barwach Ethiopian Airlines. Przyczyną był wadliwie działający system, który miał przeciwdziałać tak zwanemu przeciągnięciu, czyli utracie siły nośnej. Późniejsze kontrole wykazały też wiele innych usterek.
IAR/Aleksander Pszoniak, PR24, akg
REKLAMA