Spór o "ekologiczność" ekogroszku. Ekolodzy kontra Polska Grupa Górnicza
Fundacja ClientEarth Prawnicy dla Ziemi zaapelowała do producentów i dystrybutorów węgla o zaprzestanie stosowania nazwy "ekogroszek". To produkty najchętniej kupowane przez indywidualnych odbiorców do ogrzewania domów. "Solidnie zapracowały na uznanie i miano paliw ekologicznych" – przekonuje Polska Grupa Górnicza, będąca jednym z największych dostawców tego paliwa.
2021-01-18, 08:32
Ekogroszek to przeznaczony dla gospodarstw domowych węgiel o niskiej gramaturze, którego popularność w ostatnich latach stale rośnie. Według szacunków Fundacji ClientEarth, z tego paliwa może korzystać już ok. 30 proc. gospodarstw domowych. Ekolodzy uważają, że ekogroszek jest reklamowany przez wielu producentów i sprzedawców w sposób mogący sugerować, że jest to paliwo przyjazne dla środowiska. W efekcie – wskazuje Fundacja – kupujący mogą odnosić mylne wrażenie, że kupują produkt, który nie powoduje zanieczyszczenia powietrza.
Nazwa ekogroszek jest w rozporządzeniu ministra
Według Fundacji, nazywanie węgla produktem ekologicznym jest świadomym wprowadzaniem konsumentów w błąd. Z tymi stwierdzeniami nie zgadzają się przedstawiciele Polskiej Grupy Górniczej, którzy uważają, że nie ma podstaw do kwestionowania ekogroszków jako produktu ekologicznego i przyjaznego dla środowiska.
– Akcja Client Earth kwestionuje nie tyle wady ekogroszków, co sam fakt, że są one węglem – i to wystarcza do dyskwalifikacji. Takie podejście, zdaniem spółki, jest nieuczciwe – mówi rzecznik PGG Tomasz Głogowski.
Nazwa ekogroszek – wskazują przedstawiciele PGG – jest w pełni legalna, ujęta w rozporządzeniu ministra energii z września 2018 roku; określa ona jeden z sortymentów węgla kamiennego, brykietów lub peletów, o odpowiednim uziarnieniu. Natomiast wymagania jakościowe dla ekogroszków znajdują się w Ustawie o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw.
– Ekogroszki i doskonalone wciąż technologie ich produkcji oraz spalania w najnowocześniejszych kotłach piątej generacji klasy Ecodesign solidnie zapracowały na uznanie i miano paliw ekologicznych. Odznaczają się optymalnym stosunkiem ceny do efektywności energetycznej i ekologicznej – informuje PGG.
REKLAMA
Powiązany Artykuł

Polski Alarm Smogowy: wymiana "kopciuchów stoi w miejscu"
Nie ma obojętnych nośników energii
Przedstawiciele Grupy odrzucają sugestie ClientEarth, że paliwo "ekologiczne" musi być w pełni bezemisyjne. Górnicza spółka wskazuje, że nie ma na świecie nośników energii obojętnych dla środowiska.
– Na przykład zeroemisyjna energetyka jądrowa pozostawia niebezpieczne odpady promieniotwórcze i grozi katastrofalnym skażeniem, a turbiny wiatrowe trzebią ptactwo, niszczą krajobraz, wymagają stalowych i betonowych konstrukcji wież; nie rozwiązano też do końca problemu utylizacji łopat, niewiele wciąż wiemy o oddziaływaniu infradźwięków. Promieniowanie słoneczne może być niebezpieczne dla życia, energia wód grozi powodziowymi kataklizmami, a gaz niesie ryzyko emisji metanu i katastrofalnych eksplozji. Kluczem jest odpowiednie wykorzystanie energii zawartej w poszczególnych źródłach – czytamy w informacji PGG.
Spółka zaznacza, że warunkiem wykorzystania możliwości ekogroszków są właściwe technologie spalania, dlatego zagadnienie kwalifikowanych paliw węglowych należy postrzegać łącznie z dynamicznym rozwojem techniki grzewczej nowej generacji. Od 1 stycznia 2020 r. wszystkie wprowadzane na rynek kotły na paliwa stałe w Polsce muszą spełniać normy unijnej dyrektywy Ecodesign.
Nieuzasadnione kreowanie ekologicznego wizerunku
Kilka dni temu, w apelu Fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi, wezwano producentów do zaprzestania używania nazwy ekogroszek, jako wprowadzającej w błąd.
REKLAMA
– Liczymy na to, że producenci węgla niezwłocznie zaczną rzetelnie informować kupujących o tym, jaki produkt im sprzedają i jakie są konsekwencje jego stosowania. Fundacja wzywa producentów i sprzedawców do zaprzestania stosowania nazwy "ekogroszek" oraz do usunięcia reklam i materiałów promocyjnych, które mogą wprowadzać odbiorców w błąd, w tym do wyeliminowania motywów roślinnych i przyrodniczych z opakowań, a także do usunięcia informacji, które sugerują, że "ekogroszek" to produkt ekologiczny – czytamy w apelu organizacji.
ClientEarth wyjaśnia, że takie działania nazywane są "greenwashingiem", czyli praktykami, które w nieuzasadniony sposób kreują ekologiczny wizerunek produktu lub firmy, wprowadzając tym samym w błąd odbiorców.
PolskieRadio24.pl, PAP, DoS, md
REKLAMA