Opłaty za energię elektryczną. Urząd Regulacji Energetyki ogłosił nowe stawki

Prezes Urzędu Regulacji Energetyki ogłosił  nowe stawki opłaty mocowej, odpowiadającej za utrzymanie bezpieczeństwa energetycznego. W 2022 r. wyniesie ona od 2,37 do 13,25 zł netto miesięcznie dla gospodarstw domowych i innych mniejszych odbiorców. Dla pozostałych wyniesie 0,1026 zł za kWh pobraną między godzinami 7 i 22 w dni robocze. 

2021-09-30, 19:22

Opłaty za energię elektryczną. Urząd Regulacji Energetyki ogłosił nowe stawki
We Włoszech cena energii elektrycznej w sierpniu osiągnęła rekordową wartość ponad 50 euro/kWh.Foto: NATTHAPONG SUNTORNDECH/Shutterstock.com

Przypomnijmy opłata mocowa ma służyć stabilności dostaw energii elektrycznej, można ją zatem nazwać opłatą za utrzymanie bezpieczeństwa energetycznego. Wynika ona z przyjętej w 2017 roku ustawy o rynku mocy, która wprowadziła mechanizm wynagradzania wytwórców energii za gotowość dostarczania energii do sieci.

Opłata zależy od wielkości zużycia energii elektrycznej

W 2022 r. gospodarstwa zużywające poniżej 0,5 MWh rocznie zapłacą 2,37 zł miesięcznie, te o zużyciu od 0,5 do 1,2 MWh rocznie zapłacą 5,68 zł, przy zużyciu 1,2-2,8 MWh rocznie opłata wyniesie 9,46 zł, a dla gospodarstw o zużyciu ponad 2,8 MWh rocznie - 13,25 zł miesięcznie.

Stawki opłaty mocowej rosną od 26 do 35 procent

W 2022 r. stawkami tymi zostaną objęci dodatkowo odbiorcy energii z grupy taryfowej C1, o mocy zamówionej do 16 kW. W stosunku do 2021 r. stawki opłaty mocowej dla tych grup rosną o ponad 26 proc.

Bazowa stawka dla pozostałych odbiorców wyniesie 0,1026 zł netto za każdą kWh pobraną w godzinach między 7 a 22 w dni robocze. To wzrost o prawie 35 proc. w stosunku do stawki z 2021 r.

Powiązany Artykuł

energetyka1200.jpg
Polska zmieni do 2049 r. profil energetyczny. Stawia na niskoemisyjność

Wiele zależy też od zużycia energii w godzinach szczytowych

Jednak zgodnie z ostatnią zmianą ustawy rynku mocy, w 2022 r. dla odbiorców przyłączonych do sieci średnich i wysokich napięć wysokość opłaty będzie również uzależniona od tzw. indywidualnej krzywej poboru, czyli różnicy pomiędzy zużyciem energii w godzinach szczytowego zapotrzebowania a zużyciem w pozostałych godzinach doby.

Wyróżnione zostały cztery grupy takich odbiorców, w zależności od różnicy ilości energii zużywanej w dni robocze w godzinach szczytowego zapotrzebowania i poza tymi godzinami.

REKLAMA

Jeżeli różnica ta wynosi mniej niż 5 proc., to opłata jest korygowana współczynnikiem 0,17. Dla różnicy z przedziału 5-10 proc. współczynnik wynosi 0,50. Jeżeli różnica zawiera się w przedziale 10-15 proc., współczynnik został określony na 0,83. W przypadku ponad 15-proc. różnicy współczynnik jest równy 1 - taki odbiorca płaci pełną stawkę.

Regulatorowi zależy na stabilnym poborze energii. Stąd mniejsze opłaty za jej zużycie poza szczytem

- Podział na grupy odbiorców według proporcji między zużyciem energii w godzinach szczytowego zapotrzebowania i poza nimi jest istotny, ponieważ ma przełożyć się na większą stabilność poboru energii – wyjaśnia Prezes URE Rafał Gawin.

 Takie rozwiązanie ma zachęcić odbiorców do świadomego zużywania prądu w ciągu doby, a tym samym może poprawić bilansowanie zapotrzebowania na energię, co z kolei zwiększy bezpieczeństwo jej dostaw - podkreśla regulator.

Biorąc pod uwagę padające w ostatnim czasie rekordy zapotrzebowania na energię, konieczne jest premiowanie takiego jej zużywania, które w jak najmniejszym stopniu wpływa na szczytowe zapotrzebowanie na energię - zaznacza URE.

Opłata mocowa ma pokryć koszty utrzymania dostaw prądu na bezpiecznym poziomie

Opłata mocowa ma za zadanie pokryć koszty rynku mocy. Z danych URE wynika, że koszt ten, czyli wysokość obowiązków mocowych zakontraktowanych w aukcjach na 2022 r., wynosi 5,3 mld zł. W 2020 r. koszt wynosił 5,4 mld zł.

Jak przypomina Prezes URE, celem wprowadzenia rynku mocy, a co za tym idzie opłaty mocowej, było wzmocnienie bezpieczeństwa dostaw energii elektrycznej i zmniejszenie ryzyka tzw. blackoutu.

Opłata mocowa przeznaczona m.in. na nowe inwestycje

- Wysokość opłaty odzwierciedla płatności dla dostawców mocy, które zostały zakontraktowane w wyniku przeprowadzonych aukcji rynku mocy. Środki pozyskane z tej opłaty przeznaczone będą na budowę nowych, modernizację i utrzymanie istniejących jednostek wytwórczych, a także aktywizację zarządzania zużyciem energii i uelastycznienie popytu na nią - podkreśla Rafał Gawin.

Od 2027 r. opłata mocowa będzie zależna od tego, kiedy zużywamy prąd. Im bliżej szczytu, tym drożej

Zgodnie z ustawą podział na odbiorców ryczałtowych oraz tych, dla których opłata jest uzależniona od poboru energii w godzinach szczytowego zapotrzebowania, będzie obowiązywał do 2027 r.

Od 1 stycznia 2028 r. nie będzie już stawek ryczałtowych, a dla wszystkich odbiorców energii, włącznie z gospodarstwami domowymi, opłata mocowa będzie zależna od profilu zużycia - im profil bardziej płaski, tym opłata niższa.

Nowe współczynniki korygujące stawkę mocową zaczną obowiązywać już od najbliższego piątku

Przepisy dotyczące współczynników korygujących stawkę opłaty mocowej wchodzą w życie od piątku. Zgodnie z ustawą odbiorcy przyłączeni do sieci wysokich napięć będą nimi objęci od 1 października 2021 r., korzystający z sieci średnich napięć - od 1 stycznia 2022 r., a odbiorcy przyłączeni do sieci niskich napięć, ale o mocy przyłączeniowej większej od 16 kW - od 1 stycznia 2025 r. Obecni odbiorcy ryczałtowi będą stosować te współczynniki od 1 stycznia 2028 r.

PAP, jk

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej