Włosi będą oszczędzać energię, by zrezygnować z rosyjskiego gazu. "Wolimy pokój niż klimatyzację"
Rząd Włoch przygotował plan redukcji zużycia energii elektrycznej, a zatem i gazu, z którego jest produkowana. 1 maja wejdą w życie przepisy dotyczące włączania klimatyzacji latem i ogrzewania zimą. To kolejny krok w ramach poszukiwania oszczędności i zmniejszenia zależności od gazu z Rosji.
2022-04-20, 08:13
- Co wolimy? Pokój czy włączone kaloryfery, czy raczej teraz klimatyzację włączoną przez całe lato? - zapytał 6 kwietnia premier Włoch Mario Draghi na konferencji prasowej w Rzymie, gdy mówił o rozważanym projekcie zakazu importu gazu z Rosji, czyli dalszego zaostrzenia sankcji za inwazję na Ukrainę.
Zimą w budynkach 19 stopni
Te słowa przypominane są przez włoskie media, które informują o rządowym planie zmniejszenia zużycia energii elektrycznej. Poprawka do dekretu dotyczącego energii wprowadza od 1 maja ograniczenia dotyczące ogrzewania i klimatyzacji w gmachach administracji publicznej i szkołach. Na mocy tych przepisów zimą temperatura w budynkach nie powinna być wyższa niż 19 stopni Celsjusza, a latem po włączeniu klimatyzatorów nie może być niższa niż 27 stopni.
W obu przypadkach obowiązywać będzie margines 2 stopni. W porównaniu z dotychczas obowiązującymi normami jest to różnica jednego stopnia.
Gra o 10 mld m3 gazu rocznie
W przypadku naruszenia przepisów przewidziane są kary od 500 do 3 tysięcy euro.
REKLAMA
- Gdyby wszystkie rodziny wyłączyły klimatyzację w domach, można by zaoszczędzić 10 miliardów metrów sześciennych gazu rocznie - powiedział profesor ekonomii Davide Tabarelli, cytowany przez dziennik "La Repubblica".
PR24.pl, PAP, DoS
REKLAMA