Oszustwo na pokazach handlowych. UOKIK wymierza ponad 2,3 mln zł kary za wprowadzanie klientów w błąd

Ponad 2,3 mln zł kary dla spółki Expectes nałożył prezes UOKiK za wprowadzanie klientów w błąd na pokazach handlowych. Według Urzędu, telemarketerzy wywoływali u konsumentów wrażenie, że już za sam udział w prezentacji każda para przychodząca na spotkanie dostanie ciśnieniowy ekspres do kawy.

2022-09-29, 13:21

Oszustwo na pokazach handlowych. UOKIK wymierza ponad 2,3 mln zł kary za wprowadzanie klientów w błąd
Według UOKiK, banki wprowadzały konsumentów w błąd w odpowiedziach na zgłoszenia dotyczące nieautoryzowanych transakcji.Foto: Shutterstock/MOZCO Mateusz Szymanski

Spółka Expectes - jak wskazał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w komunikacie - zapraszała konsumentów na pokazy pod pretekstem udziału w akcji "Polska Przedsiębiorcom" i obiecywała prezenty za udział w spotkaniach.

"W rzeczywistości akcja nie istniała, a upominki nie były darmowe" - napisał UOKiK w komunikacie.

Prezes UOKiK Tomasz Chróstny nałożył na firmę ponad 2,3 mln zł kary za wprowadzanie konsumentów w błąd i nakazał natychmiast zaprzestać stosowania zakwestionowanych praktyk.

Nieistniejąca fundacja

Wyjaśniono, że telemarketerzy spółki dzwonili do konsumentów, podając się za przedstawicieli Fundacji Reklamy Społecznej i zapraszali na prezentację w ramach akcji "Polska przedsiębiorcom", której celem jest ratowanie miejsc pracy. W rzeczywistości - jak podał UOKiK - nie istnieje ani Fundacja Reklamy Społecznej, ani akcja "Polska Przedsiębiorcom", a spotkania mają charakter pokazu handlowego.

REKLAMA

- Spółka Expectes wprowadzała konsumentów w błąd i kusiła ich podarunkami, aby przyszli na pokaz i kupili oferowane tam produkty (sprzęt AGD). Szczególnie rażący jest fakt, że w rozmowach z konsumentami telemarketerzy ukrywali prawdziwą tożsamość przedsiębiorcy i powoływali się na nieistniejącą fundację, co miało dodatkowo oddziaływać na emocje rozmówców - powiedział prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

W informacji Urząd napisał, że telemarketerzy wywoływali u konsumentów wrażenie, że już za sam udział w prezentacji każda para przychodząca na spotkanie dostanie ciśnieniowy ekspres do kawy. W rozmowach podkreślali funkcjonalność i jakość ekspresu. W rzeczywistości okazywało się, że konsumenci nie otrzymywali obiecanych ekspresów - były one uwzględniane jako część nabywanych przez konsumentów zestawów, a konsumenci w trakcie pokazów byli informowani, że aby otrzymać ekspres, muszą dokonać zakupu. Za to prezenty wręczane za sam udział w pokazie były bardzo niskiej wartości i jakości.

Ponadto - jak dodano - w trakcie pokazów prowadzący informowali uczestników, że prezenty są sponsorowane przez firmę, która w rzeczywistości nie istnieje.

Fikcyjne losowania

Wskazano też, że w trakcie pokazu przedstawiciele spółki przeprowadzali różne losowania wśród uczestników. Przedmiotem jednego z nich miały być nagrody, takie jak zestawy noży, żelazko, maszynka do mięsa, wyciskarka. W rzeczywistości osoby wylosowane miały możliwość wyboru jednej z kilku kopert, a w wylosowanej kopercie były wyszczególnione artykuły eksponowane na prezentacji, ale warunkiem ich otrzymania był zakup jednego z oferowanych produktów.

REKLAMA

"Niezależnie od tego, ustaliliśmy, że wszystkie losowania mają fikcyjny charakter i stanowią jedynie element prezentacji mający na celu zachęcenie konsumentów do zakupu prezentowanego sprzętu" - wskazał UOKiK.

PR24.pl, PAP, DoS

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej