Paliwo wodorowe dla autobusów i ciężarówek. Orlen: później przyjdzie czas na auta osobowe

- Strategia Orlen-u w zakresie paliw wodorowych koncentruje się na transporcie zbiorowym w miastach, ale jej drugim filarem jest rozwój napędzanego wodorem transportu ciężkiego, ze stacjami ładowania przy autostradach - poinformował Adam Czyżewski, główny ekonomista PKN Orlen.

2023-04-25, 15:00

Paliwo wodorowe dla autobusów i ciężarówek. Orlen: później przyjdzie czas na auta osobowe
W drugiej połowie 2023 roku spółka planuje uruchomić stacje wodorowe w Poznaniu i Katowicach. W pierwszym z tych miast stacja obsłuży największą flotę autobusów zasilanych wodorem w Polsce.Foto: PKN Orlen/Twitter

Adam Czyżewski uczestniczył w debacie o dekarbonizacji transportu, która odbyła się na XV Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach.

- Gdy powstanie sieć stacji tankowania wodoru dla autobusów i ciężarówek, to nie wykluczam, że z czasem rozwinie się też transport osobowy napędzany tym paliwem - stwierdził główny ekonomista PKN Orlen.

Przypomniał, że wodór jest istotnym elementem w strategii dekarbonizacji koncernu, której celem jest osiągnięcie neutralności emisyjnej netto jeszcze przed 2050 rokiem.

To jest "zdecydowanie osiągalne"

Pytany, czy jest szansa na "wodoryfikację" transportu w Polsce w perspektywie kilkunastu lat, główny ekonomista PKN Orlen powiedział, że jest to "zdecydowanie osiągalne", tym bardziej, że przynajmniej do 2050 roku nie da się całego transportu przestawić na prąd - z uwagi na ograniczenia technologiczne, np. w zakresie pojemności baterii. Dodał, że Orlen w swojej strategii bierze pod uwagę wykorzystywanie także innych paliw alternatywnych, również biopaliw czy paliw syntetycznych.

REKLAMA

Jak podkreślał, wodór jest produkowany przez koncern przede wszystkim na potrzeby rafinerii i petrochemii, które bez tego paliwa nie byłyby w stanie funkcjonować. Przystosowanie tej produkcji na potrzeby transportu jest więc niejako dodatkową możliwością wykorzystania zdolności przetwórczych koncernu.

- Teraz kluczowe jest, aby był to zielony wodór, czyli produkowany z wykorzystaniem zielonej energii - powiedział Adam Czyżewski.

- Inaczej nie zdekarbonizujemy petrochemii - dodał.

Wspomniał też, że wskutek stosunkowo niskiej dostępności energii ze źródeł odnawialnych Orlen szuka też innych sposobów na pozyskiwanie wodoru, m.in. pracuje nad projektem jego produkcji z odpadów, bez absorpcji wody.

REKLAMA

Czytaj także:

Ważne są systemy wsparcia

Strategia wodorowa Orlenu kładzie obecnie nacisk na stronę podażową, czyli zwiększanie dostępności wodoru dla użytkowników pojazdów. Jak podkreślał Adam Czyżewski, o tym, jak mały jest obecnie popyt, świadczy to, że mamy teraz w Polsce jedynie około setki pojazdów z napędem wodorowym.

- Jednak nad stroną popytową również pracujemy, realizując we współpracy z aglomeracjami projekt rozwoju transportu publicznego, a następnie drogowego - powiedział.

Dodał, że dużo zależy od tego, czy paliwa wodorowe będą opłacalne dla biznesu, dlatego ważne są też systemy wsparcia, regulacje prawne czy koszty alternatywne.

Główny ekonomista PKN Orlen przypomniał, że w drugiej połowie 2023 roku spółka planuje uruchomić stacje wodorowe w Poznaniu i Katowicach. W pierwszym z tych miast stacja obsłuży największą flotę autobusów zasilanych wodorem w Polsce.

REKLAMA

Od 2022 roku taka stacja działa w Krakowie, gdzie w wodór zaopatrywane są także autobusy komunikacji miejskiej.

PR24.pl, IAR, PAP, DoS

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej