Ropa w przyszłym roku powinna być tańsza. Bank Światowy analizuje wpływ wydarzeń na rynek surowców

Bank Światowy w najnowszym przeglądzie rynków towarowych zakłada na przyszły rok spadek cen ropy z 90 do 81 dolarów za baryłkę. Zaznacza jednak, że ceny ropy mogą także wzrosnąć nawet do 150 dolarów za baryłkę w przypadku eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie.

2023-10-31, 13:24

Ropa w przyszłym roku powinna być tańsza. Bank Światowy analizuje wpływ wydarzeń na rynek surowców
Jak zauważają analitycy Banku Światowego wpływ bliskowschodniego konfliktu na światowe rynki surowców jest na razie ograniczony. Od początku ceny ropy wzrosły o ok. 6 proc.Foto: shutterstock/PHOTOCREO Michal Bednarek

W podstawowym scenariuszu Bank Światowy zakłada, że ropa w przyszłym roku stanieje wraz ze spowolnieniem światowego wzrostu gospodarczego. Ceny surowców spadną średnio o 4 proc., spadną również ceny towarów rolnych wraz ze wzrostem podaży.

Bank oczekuje, że w tym scenariuszu ceny surowców ustabilizują się w 2025 r.

Trzy scenariusze "zakłóceń"

Jak zauważają analitycy Banku Światowego wpływ bliskowschodniego konfliktu na światowe rynki surowców jest na razie ograniczony. Od początku ceny ropy wzrosły o ok. 6 proc., a ceny towarów rolnych, większości metali i innych towarów prawie się nie zmieniły.

W przypadku eskalacji konfliktu Bank Światowy przyjmuje trzy scenariusze ryzyka. W scenariuszu "małych zakłóceń" światowa podaż ropy spadłaby o 0,5-2 mln baryłek dziennie, w tym scenariuszu cena ropy rośnie do 93-102 dolarów za baryłkę.

REKLAMA

W scenariuszu "średnich zakłóceń" spadek popytu wynosi 3-5 mln baryłek dziennie, co przełoży się na wzrost cen do 109-121 dolarów za baryłkę.

W scenariuszu "dużych zakłóceń" światowe dostawy ropy skurczyłyby się o 6 do 8 mln baryłek dziennie, co oznacza wzrost cen do poziomu 140-157 dolarów za baryłkę.

Kraje wzmocniły mechanizmy obronne

W ocenie Banku Światowego, fakt, że konflikt miał jak dotąd jedynie umiarkowany wpływ na ceny surowców, może odzwierciedlać zwiększoną zdolność światowej gospodarki do absorpcji szoków cenowych ropy.

Od czasu kryzysu energetycznego w latach 70. XX w. kraje na całym świecie wzmocniły swoje mechanizmy obronne przed takimi wstrząsami, zmniejszyły swoją zależność od ropy, mają bardziej zróżnicowaną bazę dostawców ropy i inne źródła energii, w tym odnawialne.

REKLAMA

PR24.pl, IAR, PAP, DoS

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej