Tyle kosztowała wizyta Karola Nawrockiego w USA. PiS podało kwotę

• Wyjazd Karola Nawrockiego do USA kosztował według PiS 30-50 tys. zł
• Koszty zostały sfinansowane w całości ze środków pochodzących ze zbiórek prowadzonych przez komitet wyborczy
• Henryk Kowalczuk, skarbnik PiS, ocenił, że pieniądze było "warto wydać" z uwagi na przebieg wizyty, w tym spotkanie Donaldem Trumpem

Karol Nawrocki spędził w USA na początku maja kilka pracowitych dni. - Ile wydano na wyjazd do USA? Kilkadziesiąt tysięcy złotych. Powiedzmy, że w okolicach 30-50 tys. Wstępnie założyliśmy na ten cel 30 tys. zł, ale jak dojdzie do rozliczenia, to pewnie wyjdzie trochę więcej – powiedział "Faktowi" Henryk Kowalczyk, skarbnik PiS. - Wszystko, co jest związane z kampanią, jest finansowane poprzez komitet wyborczy i z pieniędzy ze zbiórek — podkreślił polityk.

Wizyta Nawrockiego w USA. Co robił kandydat PiS na prezydenta?

Kluczowym punktem wizyty Karola Nawrockiego w USA było spotkanie w Białym Domu w Waszyngtonie, gdzie kandydat PiS wziął udział w spotkaniu z okazji Narodowego Dnia Modlitwy, podczas którego przemawiał prezydent Donald Trump. Biały Dom opublikował w mediach społecznościowych fotografie Karola Nawrockiego z prezydentem USA wykonane w Gabinecie Owalnym, co miało stanowić punkt zwrotny w kampanii prezydenckiej kandydata PiS. W Polsce o wiele więcej mówiło się jednak o sprawie przejęcia przez Karola Nawrockiego od Jerzego Ż. kawalerki w Gdańsku.

Przed spotkaniem z Trumpem Nawrocki rozmawiał z dziennikarzami, krytykując politykę polskiego rządu Donalda Tuska wobec USA, która jego zdaniem "doprowadziła te relacje do ciężkiej sytuacji". Zapytany przez Polskie Radio o kwestię osłabienia amerykańskiego wsparcia dla Ukrainy w wojnie z Rosją, Nawrocki odniósł się do porozumienia w sprawie eksploatacji minerałów, wyrażając nadzieję, że negocjacje doprowadzą do korzystnych rozwiązań.

REKLAMA

Kolejnym etapem podróży był udział w organizowanej w Chicago paradzie z okazji uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Parada ta, będąca punktem kulminacyjnym polonijnych obchodów święta, zgromadziła ponad sto polonijnych organizacji, klubów i instytucji.

Obecność Karola Nawrockiego wzbudziła pewne kontrowersje – choć brał udział w organizowanym przez chicagowską Polonię charytatywnym śniadaniu towarzyszącym paradzie, organizatorzy podjęli decyzję o oficjalnym nieprzedstawianiu go jako gościa, aby uniknąć upolityczniania wydarzenia w trakcie trwającej kampanii wyborczej w Polsce. Mimo zakazu przemówień politycznych ze strony organizatorów parady, wśród uczestników pojawiały się transparenty popierające różnych kandydatów i polityków.

Paweł Żuchowski, korespondent RMF FM w Stanach Zjednoczonych, napisał na Iksie, że "sztab Nawrockiego znalazł się na śniadaniu, wykupując miejsce przy stoliku". Politycy PiS publicznie zaprzeczali, że doszło do takiej transakcji. Przychody z zapłat za stoliki uiszczane przez gości trafiały na cele charytatywne.

Karol Nawrocki w USA. Na co sztab mógł wydać pieniądze?

Podane przez skarbnika PiS kwoty (30-50 tys. zł) to szacunkowy koszt całej podróży do Stanów Zjednoczonych. Nie sprecyzowano, czy kwota obejmuje jedynie wydatki związane bezpośrednio z samym kandydatem Karolem Nawrockim, czy też uwzględnia koszty towarzyszącego mu sztabu, który również brał udział w wydarzeniach.

REKLAMA

Pieniądze te mogły zostać przeznaczone na wydatki typowe dla podróży zagranicznych, w tym międzykontynentalne przeloty, transport wewnętrzny na terenie USA (między miastami takimi jak Waszyngton i Chicago), zakwaterowanie w hotelach, a także koszty związane z uczestnictwem w wydarzeniach. Dodatkowe koszty mogły obejmować logistykę spotkań, w tym rozmów z mediami, oraz inne wydatki związane z działaniami kampanijnymi prowadzonymi wśród Polonii. Pełne rozliczenie kosztów kampanii zostanie przedstawione po jej zakończeniu.

• Nawrocki spotkał się z Trumpem w Białym Domu. Są zdjęcia
• Ujawniono oświadczenie majątkowe Karola Nawrockiego
• "Lex Nawrocki". Tak Lewica chce bronić seniorów i ich mieszkania

Źródło: Fakt/PR/RMF FM/MT