Armaty ważniejsze od elementarzy? Nowacka nie ma dobrych wieści dla nauczycieli
Armaty są ważniejsze od edukacji - ministra edukacji Barbara Nowacka rozwiewa nadzieje nauczycieli na 10 proc. podwyżki. W tle przygotowania ZNP do protestu.
2025-07-01, 13:46
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Związek Nauczycielstwa Polskiego ogłosił pogotowie protestacyjne. Domaga się 10 proc. podwyżki dla nauczycieli od 1 września 2025 i uchwalenia powiązania wynagrodzeń nauczycieli z przeciętnym wynagrodzeniem już od 1 stycznia 2026
- Ministra Barbara Nowacka wprost stwierdza, że w budżecie nie ma pieniędzy na podwyżki. Projekt obywatelski dotyczący związania wynagrodzeń w szkołach z przeciętnym wynagrodzeniem chce uchwalić do końca 2027
- Na 2025 zaplanowano 5 proc. podwyżki dla nauczycieli
Armaty ważniejsze od nauczycieli - ministra szczerze po szansie na podwyżki
Związek Nauczycielstwa Polskiego domaga się, by od września 2025 wynagrodzenia nauczycieli zostały podwyższone co najmniej o 10 proc. Do tego ZNP chce, by koalicja rządowa przyspieszyła prace nad obywatelskim projektem ustawy powiązującej wynagrodzenia nauczycieli z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce.
W ten sposób wynagrodzenia nauczycieli byłby podwyższane automatycznie wraz ze wzrostem pensji w gospodarce. Dzięki czemu nauczyciele nie znaleźliby się już ponownie w sytuacji, w której w trakcie rosnącej szybko inflacji ich wynagrodzenia traciły mocno siłę nabywczą. Pierwsze czytanie projektu odbyło się w styczniu i od tej pory prace nad nim zamarły.
Tegoroczne podwyżki pozwoliłby zachować siłę nabywczą wynagrodzeń nauczycieli. Jednak ministra Barbara Nowacka stwierdziła szczerze w radiu RMF FM, że nie ma na nią szans. Państwo ma mieć bowiem ważniejsze wydatki niż edukacja.
REKLAMA
🔗 Na czym polega "powiązanie pensji z przeciętnym wynagrodzeniem"? Kluczowy postulat ZNP
Związek Nauczycielstwa Polskiego walczy nie tylko o jednorazową podwyżkę, ale o zmianę systemową. Jej sercem jest powiązanie pensji nauczycielskich ze średnią krajową.
Koniec z "ręcznym sterowaniem": Obecnie pensje nauczycieli są co roku przedmiotem negocjacji politycznych i zależą od decyzji rządu. Związkowcy chcą to zmienić i wprowadzić stały, automatyczny mechanizm.
Jak by to działało?: Propozycja zakłada, że pensja nauczyciela na danym stopniu awansu stanowiłaby stały procent przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce, ogłaszanego co roku przez GUS (np. nauczyciel dyplomowany zarabiałby 120% średniej krajowej).
Skutek: Gdyby gospodarka rosła i średnia pensja w kraju by rosła, pensje nauczycieli rosłyby automatycznie, bez potrzeby corocznych protestów i negocjacji z rządem. To dałoby zawodowi stabilność i prestiż.
REKLAMA
- Niestety nie. Mówię to z przykrością. Budżet jest w takim stanie, w jakim jest. Mamy bardzo duże wydatki na zbrojenia - odpowiedziała Nowacka zapytana o szanse na 10 proc. podwyżki.
Koalicja mocno zwiększyła nakłady na wynagrodzenia nauczycieli
Barbara Nowacka przypomniała, że w 2024 podwyżka dla nauczycieli wyniosła ponad 30 proc., a na rok 2025 zaplanowane jest 5 proc. plus w 2026 wynagrodzenia mają wzrosnąć o 3 proc.
- W sumie nakłady na oświatę od czasów przejęcia rządów przez Koalicję 15 października wzrosły o 55 proc. - podkreśliła ministra.
⚖️ Armaty kontra kredki. Ile Polska wydaje na obronność, a ile na edukację?
Słowa ministry Nowackiej stawiają w centrum debaty priorytety budżetowe państwa. Jak wyglądają one w liczbach?
REKLAMA
Wydatki na obronność: W 2025 roku Polska planuje przeznaczyć na obronność ok. 4% PKB. Jest to jeden z najwyższych wskaźników w całym NATO i bezpośrednia odpowiedź na zagrożenie za wschodnią granicą. W kwotach bezwzględnych to ponad 150 mld złotych.
Wydatki na edukację: Publiczne wydatki na oświatę i wychowanie (od przedszkoli po szkoły średnie) w Polsce wynoszą ok. 3% PKB. Jeśli doliczymy do tego szkolnictwo wyższe, łączne wydatki na całą edukację to ok. 5% PKB.
Europejski kontekst: Średnia w Unii Europejskiej dla wydatków publicznych na edukację to ok. 4,7% PKB. Oznacza to, że Polska znajduje się blisko średniej, ale kraje uznawane za liderów w tej dziedzinie, jak Szwecja czy Belgia, wydają znacznie więcej (ponad 6% PKB).
ZNP szykuje się do protestów
Związek Nauczycielstwa Polskiego nie jest zadowolony ze stanowiska rządu. W związku z nierealizowaniem postulatów ZNP jego Zarząd Główny zdecydował się na rozpoczęcie akcji protestacyjnej. Na ten moment będzie ona miała charakter informacyjny, a gdyby rząd nie zrealizował postulatów, to 1 września ma odbyć się pikieta pod siedzibą MEN.
REKLAMA
Czytaj także:
- Nowy pomysł resortu Barbary Nowackiej. Nauczyciele będą jak policja i posłowie
- Nauczyciele chcą podwyżek. ZNP zapowiada protest
- Procedura nadmiernego deficytu nieformalnie zawieszona. Zapadała decyzja KE
Źródło: RMF/Andrzej Mandel
REKLAMA