Polska dwóch prędkości. W jednym regionie praca leży na ulicy, w drugim bezrobocie

Rynek pracy łapie zadyszkę. Najnowsze dane GUS są kubłem zimnej wody: w ciągu roku zniknęło aż 20 tysięcy ofert zatrudnienia. Nie wszędzie jednak jest tak źle. Fabryki, budowy i sklepy wciąż desperacko szukają rąk do pracy, a w niektórych województwach wskaźnik wakatów bije rekordy. Sprawdzamy, gdzie najłatwiej znaleźć etat pod koniec 2025 roku.

2025-12-11, 12:30

Polska dwóch prędkości. W jednym regionie praca leży na ulicy, w drugim bezrobocie
Liczba wolnych miejsc pracy zmalała, ale budownictwo ma największy udział wolnych miejsc pracy. Na zdjęciu ogłoszenie "zatrudnię pracowników budowlanych". . Foto: PIOTR KAMIONKA/REPORTER

Najważniejsze informacje w skrócie: 

  • Rynek pracy w Polsce zmalał w 2025 roku. Na koniec trzeciego kwartału było o 20 tys. mniej wolnych miejsc pracy niż w tym samym okresie 2024
  • Wciąż było niemal 95 tys. wolnych etatów, których obsadzenia szukali pracodawcy
  • Najwięcej wolnych etatów jest w przetwórstwie przemysłowym, transporcie i handlu

Mniej pracy w Polsce

Dane Głównego Urzędu Statystycznego wskazują, że w końcu września 2025 roku było w Polsce o 20 tys. mniej wolnych miejsc pracy niż w na koniec III kwartału 2024. Nadal było to jednak 94,7 tys. miejsc pracy, na które pracodawcy szukali pracowników. Oznacza to, że 0,78% miejsc pracy było wolnych. 

Nie oznacza to jednak, że nie ma branż, w których pracowników brakuje. 

Kto szuka pracowników? 

Wolne etaty czekają wcale licznie choćby w przetwórstwie przemysłowym. Fabryki szukają rąk do pracy i to w sporej liczbie, bo brakuje w nich 20 tys. pracowników. 

Rąk do pracy brakuje także w transporcie i w handlu. W tych branżach jest po ok. 12 tys. wolnych etatów. W przypadku handlu tym bardziej może dziwić atmosfera w dwóch dużych sieciach handlowych - Kaufland i Dino. W pierwszej w niedzielę 14 grudnia ma odbyć się strajk ostrzegawczy, w drugiej związek zawodowy poinformował 10 grudnia o wejściu w spór zbiorowy

Procentowo jednak najwięcej wolnych miejsc pracy jest w budownictwie. Nieobsadzone jest 1,45% etatów. 

🛒 Paradoks Handlu. Wakaty mimo zwolnień i sporów?

Analiza rynku pracy w handlu detalicznym: brakuje 12 tys. pracowników, ale ciągłe strajki i niskie płace powodują ogromną rotację.

Szacowane wakaty w handlu

12 000

Liczba pracowników potrzebnych w sektorze.

Przyczyny braku

Duża rotacja

Wielu pracowników szybko odchodzi z powodu ciężkich warunków.

Kluczowe przyczyny dużej rotacji

1. Praca ciężka fizycznie

Praca w dyskoncie (np. Biedronka, Lidl, Dino) jest ciężka fizycznie: wykładanie ciężkich palet, długie zmiany na nogach, praca w chłodniach.

2. Duża presja psychiczna

Obciążenie psychiczne to szybkie tempo pracy (obsługa kas, uzupełnianie towaru, pilnowanie promocji) i rosnące oczekiwania klientów.

3. Wynagrodzenia niewystarczające

Mimo podwyżek, pensje w handlu są często na poziomie płacy minimalnej lub niewiele wyższe, co jest nieadekwatne do ciężaru pracy.

Wniosek: Szybkie zatrudnienie

Ciągła rotacja oznacza, że sieci handlowe muszą stale rekrutować, by łatać dziury w grafikach. To daje szansę na szybkie zatrudnienie, choć nie gwarantuje "lekkiego chleba".


Gdzie najłatwiej o pracę? 

Silne są różnice regionalne. W województwie dolnośląskim nieobsadzone pozostaje 1,05% etatów. W Warszawie na już do obsadzenia jest 0,98% miejsc pracy.

Na drugim biegunie są województwa podkarpackie (0,45% wolnych miejsc pracy), warmińsko-mazurskie (0,49%) oraz lubelskie (0,5%). W lubelskim jednak procent nieobsadzonych etatów się zwiększył o 0,03 punktu procentowego. 

Czytaj także: 

Źródło: GUS/Andrzej Mandel

Polecane

Wróć do strony głównej