To już oficjalne: spór zbiorowy w Dino. Związkowcy stawiają ultimatum polskiej sieci

Do 9 grudnia czekali na odpowiedź zarządu Dino Polska związkowcy z OPZZ Konfederacja Pracy w Kauflandzie, Biedronce, Dino, ALDI i Rossmann. Dziś poinformowali o tym, że w Dino Polska będzie spór zbiorowy, bo pracownicy mają "dość". 

Andrzej Mandel

Andrzej Mandel

2025-12-10, 15:10

To już oficjalne: spór zbiorowy w Dino. Związkowcy stawiają ultimatum polskiej sieci
Sklep Dino (zdjęcie ilustracyjne). Foto: materiały prasowe

Najważniejsze informacje w skrócie: 

  • Związek zawodowy OPZZ Konfederacja Pracy w Kauflandzie, Biedronce, Dino, ALDI i Rossmann poinformował o podjęciu w Dino Polska procedury sporu zbiorowego
  • Pod adresem sieci kierowane są zarzuty dotyczące warunków pracy, warunków płacy oraz łamania prawa w zakresie organizacji Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych
  • Związkowcy zarzucają też zarządowi sieci ignorowanie pracowników i związku zawodowego

Pracownicy Dino mają "dość"

Wśród pracowników handlu rośnie napięcie, a do buntujących się pracowników sieci Kaufland mogą wkrótce dołączyć pracownicy Dino Polska. 10 grudnia działający w obu sieciach związek OPZZ Konfederacja Pracy w Kauflandzie, Biedronce, Dino, ALDI i Rossmann poinformował, że w sieci Dino podejmuje procedurę sporu zbiorowego. W najgorszym dla wszystkich zainteresowanych stron przypadku procedura ta może zakończyć się strajkiem. 

Pracownicy Dino mają pod adresem sieci sporo zarzutów. Jedne dotyczą warunków pracy - pracownicy skarżą się na zbyt chłodne pomieszczenia (co prowadzi do częstszych problemów ze zdrowiem) oraz przeciążenie obowiązkami. Do tego dochodzą zarzuty dotyczące płac - pracownicy skarżą się, że te (pomimo przeciążenia obowiązkami) niewiele przewyższają minimalną płacę. 

Zarzutem dużej wagi jest ten dotyczący Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych, a dokładniej jego braku. Związkowcy i pracownicy zwracają uwagę, że tak duży pracodawca, jak Dino, ma obowiązek jego powołania. Tymczasem, jak twierdzą, w sieci tej nie ma ZFŚS. 

Zarząd sieci ma z kolei ignorować pracowników i związkowców oraz nie odpowiadać na pytania. Związek zarzuca, że nie otrzymał regulaminu wynagradzania i regulaminu pracy, które zgodnie z przepisami powinny być związkowi udostępnione. 

🛑 Zegar strajku: Droga do legalnego protestu generalnego

Zanim pracownicy odejdą od kas na stałe, prawo wymaga przejścia 6 ściśle określonych etapów rozwiązywania sporów zbiorowych.

Etapy sporu zbiorowego (Krok po kroku)

1.

Zgłoszenie żądań

Związek stawia pracodawcy warunki i formalnie informuje o rozpoczęciu sporu zbiorowego.

2.

Rokowania

Bezpośrednie rozmowy zarządu ze związkami. Jeśli rozmowy kończą się fiaskiem, podpisywany jest protokół rozbieżności.

3.

Mediacje

W spór wchodzi zewnętrzny mediator, wyznaczony przez ministerstwo, który próbuje doprowadzić do kompromisu.

4.

Strajk ostrzegawczy (max 2h)

Możliwy do zorganizowania jednorazowo (maksymalnie na 2 godziny) w trakcie trwania mediacji. Stanowi "żółtą kartkę".

5.

Referendum strajkowe

Załoga musi przegłosować protest. Wymagana jest zgoda większości głosujących, pod warunkiem, że w referendum wzięło udział co najmniej 50% pracowników.

6.

Strajk generalny (Ostateczność)

Może zostać ogłoszony, jeśli mediacje zawiodą, a załoga poparła go w referendum. Nie ma limitu czasowego.

Strajk generalny jest ostatecznym środkiem. Wymaga on przejścia długiej i ściśle uregulowanej procedury prawnej, aby był legalny.

Będzie strajk w Dino? 

Procedura sporu zbiorowego może, ale nie musi zakończyć się strajkiem. Jej rozpoczęcie oznacza jednak zaostrzenie sporu między pracownikami a pracodawcą. W sytuacji wystąpienia takiego sporu pracodawca jest zobowiązany do rokowań z reprezentacją pracowników (w tym wypadku związkiem zawodowym). Brak porozumienia prowadzi do wejścia do gry neutralnego mediatora. Dopiero na końcu tej drogi jest strajk. 

Jeżeli wierzyć związkowcom, to zarząd Dino na razie unika tematu. Nie jest to dobry prognostyk przed dalszymi etapami sporu zbiorowego i sugeruje, że być może będzie konieczny strajk by pracownicy w ogóle zostali wysłuchani. Dla klientów sieci oznaczać to będzie problemy w zakupach w terminie strajku. 

Poprosiłem biuro prasowe sieci Dino o odpowiedź na pytania dotyczące zarzutów związkowców. Na razie czekam na odpowiedź, jeżeli ją otrzymam to zostanie ona opublikowana. 

Czytaj także: 

Źródło: PolskieRadio24.pl/Andrzej Mandel

Polecane

Wróć do strony głównej