Bruksela pełna optymizmu co do polskiej gospodarki
Komisja Europejska przedstawiła zestaw prognoz dla polskiej gospodarki. Są one dobre, choć nie tak korzystne, jak te rządu Donalda Tuska.
2011-05-13, 13:00
Posłuchaj
Polska gospodarka będzie w tym roku rozwijała się w tempie 4,0 procent - tak wynika z wiosennych prognoz Komisji Europejskiej.
Bruksela nieznacznie obniżyła swoje przewidywania, bo na początku marca informowała, że tegoroczny wzrost gospodarczy w Polsce wyniesie 4,1 procent Produktu Krajowego Brutto.
Unijni eksperci oceniają, że wzrost napędzać będą inwestycjami firm. Te w czasie kryzysu wyhamowały. Dobrze wróżąca na przyszłość wyniki to wynik optymizmu wśród przedsiębiorców i większego zaufania firm. Lepsza jest też sytuacja na rynku pracy, a pensje w sektorze prywatnym rosną szybciej. To sprzyja popytowi wewnętrznemu, czyli chęci Polaków do robienia zakupów, co pomaga gospodarce.
Jednak KE prognozuje pogorszenie się sytuacji w przyszłym roku. Polska gospodarka ma rozwijać się w tempie 3,7 proc.
Natomiast deficyt finansów publicznych ma wynieść w tym roku 5,8 procent PKB. To więcej niż przewiduje rząd Donald Tuska. KE spodziewa się natomiast, że w 2012 roku spadnie do 3,1 proc. Unijni specjaliści podkreślają, że to dzięki reformom i wprowadzanym oszczędnościom. Niemniej przyszłoroczne prognozy KE też są mniej optymistyczne niż polskiego rządu, który liczy na spadek deficytu w następnym roku poniżej 3 proc. PKB.
Jeśli chodzi o wzrost gospodarczy to w Unii Europejskiej w tym roku najlepiej wypada Litwa ze wzrostem na poziomie 5,0 procent PKB, a następnie Estonia i Szwecja. Później jest Polska, która spadła poza podium, ale wciąż utrzymuje się w czołówce.
IAR/tk
REKLAMA