Ropa uratuje Irlandię?
Irlandzkie sfery polityczne i gospodarcze mają nadzieję na wydobycie kraju z kryzysu finansowego - dzięki ropie naftowej.
2012-09-18, 08:47
Posłuchaj
Dotychczas można to było brać za mrzonki, ale próbne wiercenia na Atlantyku u wybrzeży Irlandii zapowiedział właśnie wielki amerykański koncern Exxon Mobil. Już w lipcu irlandzka firma Providence poinformowała, że ocenia podmorskie pole naftowe w basenie Porcupine, o 50 kilometrów od miasta Cork, na ponad półtora miliarda baryłek ropy. Providence sądzi, że uda się z tego wydobyć około 20 procent, podczas gdy z eksploatowanych dotąd na świecie złóż wydobywa się średnio dwukrotnie więcej. Do tego złoża pod Atlantykiem znajdują się na dużej głębokości, co może stwarzać zagrożenia ekologiczne.
Mimo to znany z ostrożności amerykański gigant naftowy Exxon Mobil ogłosił w zeszłym tygodniu, że w przyszłym roku wynajmie na 6 miesięcy wielką platformę do próbnych wierceń na głębokości ponad trzech kilometrów pod powierzchnia oceanu. Takie wiercenia kosztują ponad pół miliona dolarów dziennie. Poszukiwania u wybrzeży Irlandii prowadzi też koncern San Leon, zaangażowany w poszukiwania polskiego ropy i gazu łupkowego pod Nową Solą.
REKLAMA