Łamanie obostrzeń w Zakopanem. "Cały kraj nie może być karany za nieodpowiedzialność jednego miasta"

2021-02-16, 12:00

Łamanie obostrzeń w Zakopanem. "Cały kraj nie może być karany za nieodpowiedzialność jednego miasta"
Turyści na Krupówkach w Zakopanem. Foto: PAP/Grzegorz Momot

- Mam nadzieję, że to, co działo się w miniony weekend Zakopanem, nie spowoduje, że nastąpi powrót do obostrzeń w gospodarce sprzed 12 lutego. Cały kraj nie może być karany za nieodpowiedzialność jednego miasta, mówił w audycji Rządy Pieniądza Marek Kowalski, przewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich.

Jak podkreślał, można wprowadzić obostrzenia tam, gdzie są łamane zasady epidemiczne, a nie karać cały kraj.

Mariusz Adamiak z banku PKP BP dodawał, że skoro już jest nadzieja w postaci szczepionki, to wszyscy musimy postarać się przestrzegań zasad, żeby do niej doczekać.

Posłuchaj

Jak luzować koronawirusowe obostrzenia dla firm, mówili w audycji Rządy Pieniądza w Polskim Radiu 24:Marek Kowalski, przewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich oraz Mariasz Adamiak z banku PKP BP. /Błażej Prośniewski/ 21:27
+
Dodaj do playlisty

Najważniejsze – doczekać do szczepionek

Mariusz Adamiak zaznaczył, że najważniejszy jest cel obostrzeń, a dziś jest nim doczekanie do zaszczepienia społeczeństwa.


Powiązany Artykuł

krupówki 1200 pap.jpg
"Wszystko zależy od nas, czy będziemy odpowiedzialni". Szef KPRM o możliwym odmrażaniu gospodarki

- Gdyby szczepionek nie było, to moglibyśmy powiedzieć - niech się dzieje co chce. Ale one są, więc trzeba stosować obostrzenia, aby zachorowań było mniej - stwierdził gość Rządów Pieniądza.

Podkreślił, że „niepotrzebne były te tańce na Krupówkach, także ze względu na przedsiębiorców, którzy przygotowali się, pootwierali biznesy, a teraz być może będą musieli je zamknąć, bo wzrośnie liczba zakażeń.

Może potrzebna jest regionalizacja obostrzeń?

Marek Kowalski zauważył sprzeczność interesów przedsiębiorców z zachowaniami ludzi, którzy za wszelką cenę chcą wracać do normalności.

- Na pewno jesteśmy wszyscy zmęczeni, co pokazuje też to, że psychologowie mają od rana do wieczora zajęte terminy wizyt. Nie możemy dopuszczać do takiej nieodpowiedzialności jak w Zakopanem, bo jedno miejsce w Polsce, w którym ktoś chciał się zabawiać, może doprowadzić do zamknięcia wszystkiego. Być może w takiej sytuacji zasadna jest regionalizacja ograniczeń – stwierdził Marek Kowalski.

Przedsiębiorcy zachowują reżimy, gorzej ze społeczeństwem…

Jego zdaniem przedsiębiorcy prawidłowo przestrzegają wyborów sanitarnych. Ostro, bo mianem głupoty określił zachowania tej części społeczeństwa, która do nich się nie dostosowała.

Według Mariusza Adamiaka, takie sytuacje jak weekendowa w Zakopanem, mogą jednak oddalić termin otwarcia np. gastronomii.


Powiązany Artykuł

morawiecki konfa pap 1200 .jpg
Premier: cyfryzacja filarem Nowego Ładu po epidemii. To będzie impuls rozwojowy

Jego zdaniem więcej szczepień, a także nadchodzący okres wiosenny i letni spowodują, że gastronomia będzie mogła działać na zewnątrz, a więc będzie mogła zostać otwarta.

Gastronomia broni się przed całkowitym zamknięciem

- Nie jest też tak, że gastronomia jest całkiem zamknięta. Zmieniła się, serwuje dania na wynos (…). Ale generalnie jest ona w bardzo trudnej sytuacji. Wiele osób pracowało w gastronomii na umowy cywilnoprawne, które rozwiązano, więc też jest to problem - zauważył Mariusz Adamiak.

Wzrost produkcji w grudniu świadczy o sile polskich przedsiębiorców

Goście Rządów Pieniądza odnieśli się także do danych dotyczących produkcji przemysłowej w Polsce. Wzrosła ona w grudniu 2020 r. o 6,1 proc. rok do roku.

- Te dane mówią o sile polskich przedsiębiorców, którzy mimo trudności potrafią funkcjonować, a gospodarka może się rozwijać (…). Mamy też tę przewagę, że nie jesteśmy tak bardzo uzależnieni jak Grecja, Włochy czy Hiszpania od turystyki, która praktycznie przestała działać – powiedział Marek Kowalski.


Powiązany Artykuł

produkcja free1200.jpg
Eurostat: Polska z drugim najlepszym wynikiem produkcji przemysłowej wśród państw UE

I dodał, że jeżeli więc nie będziemy wprowadzań kolejnych lock downów, to polscy przedsiębiorcy mogą pozytywnie patrzeć w przyszłość.

Również Mariusz Adamiak wskazał przemysł jako najważniejszy punt polskiej gospodarki.

Próbę czasu zdaje też polski handel zagraniczny

- Gdy spojrzymy na sam bilans handlowy, to mieliśmy 6,6 proc PKB nadwyżki eksportu w usługach. Trzeba przyznać, że polscy przedsiębiorcy dobrze adaptują się do trudnych warunków – mówił Adamiak.


Powiązany Artykuł

giełda wzrost free1200.jpg
Dobre prognozy gospodarcze dla Polski: pomagają inwestycje, eksport i konsumpcja

Odniósł się też do naszych powiązań z gospodarką niemiecką, która jest silnie wyeksponowana na Azję, a ta z pandemii wyszła najszybciej.

- To też sprzyjało naszej produkcji takiej jak: części do samochodów, meble, sprzęt AGD. Dzięki niej przemysł tak dobrze sobie radził – mówił Mariusz Adamiak.

Błażej Prośniewski/Anna Grabowska, jk

Polecane

Wróć do strony głównej