Terminal FSRU w Zatoce Gdańskiej będzie większy. Minister klimatu: Polska jest po bezpiecznej stronie
- W związku z rosnącym zainteresowaniem Czech i Słowacji planujemy rozszerzyć przepustowość terminalu FSRU w Zatoce Gdańskiej do co najmniej 12 mld m3 gazu - zapowiedziała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. Dodała, że Polska jest w stałym dialogu z Czechami i Słowacją, "by wypracować ostateczny model połączeń, ale też przygotować się do budowania połączeń z Ukrainą".
2022-06-06, 13:32
Szefowa resortu klimatu i środowiska podczas odbywającego się w Lublinie Samorządowego Kongresu Trójmorza podkreśliła, że kluczem do budowy bezpieczeństwa energetycznego Europy jest "nić północ-południe", która wykorzystywać będzie terminalne i połączenia gazowe państw Trójmorza.
Wskazała m.in. na budowę pływającego terminalu regazyfikacyjnego LNG (FSRU) - do przeładunku gazowców LNG w Zatoce Gdańskiej.
- Planowaliśmy go na 6 mld m3 gazu rocznie. W związku z tym, że wzrasta zainteresowanie naszych południowych sąsiadów, ale też Ukrainy, planujemy poszerzyć do co najmniej 12 mld m3, co oznacza duży terminal z dwoma jednostkami pływającymi - powiedziała.
Dodała, że Polska jest w stałym dialogu z Czechami, Słowacją, "by wypracować ostateczny model tych połączeń, ale też przygotować się do budowania połączeń z Ukrainą".
Ukraina gotowa do synchronizacji energetycznej
Zgodnie z obecnym planem rozwoju operatora przesyłowego gazu - Gaz-Systemu, pływający terminal FSRU ma zostać uruchomiony z początkiem 2028 r. Gaz-System prowadzi obecnie pierwszą fazę procedury Open Season dla projektu FSRU o zdolności regazyfikacyjnej na poziomie 6,1 mld m3 gazu rocznie.
Po jej zakończeniu Gaz-System ma ocenić, czy wnioskowany w złożonych zamówieniach poziom usług regazyfikacji jest wystarczający do przystąpienia do realizacji projektu. Złożenie zamówienia na usługę regazyfikacji w tym terminalu potwierdziło PGNiG.
Minister Anna Moskwa podkreśliła, że Ukraina jest również gotowa do pełnej synchronizacji energetycznej z krajami Trójmorza.
REKLAMA
Anna Moskwa poinformowała ponadto, że Ukraina za chwilę ma się również stać członkiem Międzynarodowej Agencji Energii.
- Będziemy kandydaturę Ukrainy jako Polska zgłaszać za tydzień w Paryżu. Wiemy już, że wstępna akceptacja przyjęcia Ukrainy do tej organizacji już jest - dodała.
Szefowa MKiŚ wskazała ponadto, że zapadła decyzja o przywróceniu połączenia energetycznego Chmielnicki-Rzeszów. Według Anny Moskwy pozwoli ono do końca roku energię z Ukrainy importować, ale zapewnić w razie czego bezpieczeństwo w obie strony.
"Kolejna zima będzie bezpieczna"
Anna Moskwa dodała, że Polska "jest po bezpiecznej stronie", jeśli chodzi o dostawy gazu i węgla.
REKLAMA
- Wiele osób w kraju straszyło, że po odcięciu gazu z Gazpromu nie będzie gazu w kuchenkach, nie będziemy po bezpiecznej stronie. Jesteśmy po bezpiecznej stronie. Tak samo dzisiaj jesteśmy straszeni, że nie ma węgla z Rosji, nie będziemy po bezpiecznej stronie - jesteśmy absolutnie również w tym obszarze po bezpiecznej stronie - zapewniła.
Minister, odnosząc się do węgla przypomniała o działających w Polsce kopalniach, jak np. lubelskiej Bogdance, czy kopalniach na Śląsku.
- Mamy dobre relacje z innymi państwami świata, które wspierają nas w zabezpieczeniu tego niezbędnego surowca. Proszę nie ulegać propagandzie, również tu jesteśmy po bezpiecznej stronie. Kolejna zima będzie bezpieczna - zaznaczyła.
PR24.pl, PAP, DoS
REKLAMA