Aglomeracyjna Obwodnica Warszawy z podpisanymi kontraktami. Powstaną projekty dwóch odcinków trasy

W lutym tego roku drogowcy przedstawili pierwsze warianty przebiegu trasy, a w czerwcu wyłoniono w przetargu biuro projektowe, które wykona studium.

Duże miasto, duży ruch

W grudniu zeszłego roku został otwarty ostatni odcinek Południowej Obwodnicy Warszawy na Ursynowie, w tym najdłuższy w Polsce tunel. Dzięki temu ruch tranzytowy może omijać gęsto zaludnione tereny miasta. Obwodnica ta była projektowana wiele lat temu, a konsultacje społeczne na temat jej przebiegu toczyły się prawie 20 lat temu. Od tej pory Warszawa się rozrosła. Rośnie też natężenie ruchu. Trasa S8, która przechodzi przez miasto od północy regularnie się korkuje. Na warszawskim odcinku, także w okolicach Mosta Grota-Roweckiego często dochodzi do stłuczek i kolizji, które powodują paraliż komunikacyjny.

Z kolei od strony południowej, tłok panuje w okolicach węzła w Konotopie, przez który odbywa się ruch z i do Łodzi. W związku z tym pojawiła się koncepcja budowy tak zwanego ringu – Obwodnicy Aglomeracji Warszawskiej, który wyprowadziłby ruch tranzytowy nie tylko ze stolicy, ale także z miejscowości ją otaczających. Co więcej, obwodnica miałaby być także jednym z elementów układu drogowego powiązanego z planowanym Centralnym Portem Komunikacyjnym. Byłaby łącznikiem między CPK, a siecią szybkich tras.

 - Wchodzimy w kolejny etap prac przygotowawczych, które przybliżą nas do tej inwestycji. To ważna trasa dla kierowców, którzy jeżdżą tranzytem przez kraj. Jest to przedsięwzięcie ważne także dla Centralnego Portu Komunikacyjnego – mówił po podpisaniu kontraktów minister infrastruktury Andrzej Adamczyk. Zaznaczył, że budowa tej obwodnicy będzie bardzo trudnym zadaniem, między innymi ze względu na protesty społeczne.

 - Musimy w ramach dialogu wypracować najlepsze zadania i to właśnie stoi przed projektantami – zaznaczył szef resortu infrastruktury.

Inwestycja planowana od lat

O potrzebie budowy ringu Ministerstwo Infrastruktury mówiło już kilka lat temu. Nie było jednak funduszy na inwestycję. Według szacunków, mogłaby ona kosztować kilkanaście miliardów złotych. Pierwsze prace przygotowawcze rozpoczęły się w 2021 roku od ogłoszenia przetargu na studia planistyczne. Rozpisano przetarg na wariantowy przebieg dwóch odcinków obwodnicy między jej planowanym połączeniem z "ekspresówką" S10 w okolicach Naruszewa, a trasą S7 w okolicach Warszawy. To właśnie na studia dotyczące tych odcinków drogowcy podpisali dziś umowę. Projektanci mają 44 miesiące na wykonanie projektu od czasu zawarcia porozumienia.

• Państwo przejmie zarządzanie autostradą A4 Katowice-Kraków. Andrzej Adamczyk podał szczegóły
• Więcej inwestycji w Programie Przystankowym. Kolej będzie bardziej dostępna dla pasażerów

Do tej pory drogowcy przygotowali studium  dla drogi ekspresowej S10 na odcinku Toruń–Warszawa wraz z Obwodnicą Aglomeracji Warszawskiej. Zaproponowano cztery warianty korytarzy dla planowanej trasy. Pod budowę drogi potrzebny będzie pas o szerokości 100 metrów.

W tej chwili trudno przewiedzieć, kiedy obwodnica aglomeracyjna mogłaby być gotowa. Według ostrożnych szacunków drogowców, mogłoby to nastąpić około 2032–2034 roku. Jednak dokładniejsze terminy będą znane po opracowaniu docelowego projektu, po określeniu źródeł finansowania, a także po analizie sytuacji na rynku inwestycji drogowych.

PolskieRadio24.pl, Aleksander Pszoniak, md