- Wykwalifikowana i doświadczona kadra jest największą wartością firmy. Chcemy, by kompetencje pracowników Grupy LOTOS były w pełni wykorzystywane w nowym koncernie multienergetycznym. Gwarantuje to podpisane porozumienie, które wypracowaliśmy wspólnie ze związkami zawodowymi. Przyjęte rozwiązania zapewniają korzyści wszystkim stronom, umacniając jednocześnie naszą pozycję jako stabilnego i wiarygodnego pracodawcy. Konsekwentnie prowadzimy dialog ze stroną społeczną dbając, by proces połączenia firm był transparentny i odbywał się z poszanowaniem praw wszystkich pracowników - podkreśla prezes Orlenu, Daniel Obajtek.
Co przewiduje porozumienie?
Według umowy, pracownicy Grupy Lotos otrzymają 48-miesięczną gwarancję zatrudnienia oraz 24-miesięczny okres utrzymania dotychczasowych warunków pracy i płacy. Orlen ma też zapewnić pracownikom Lotosu m.in. dofinansowanie do pakietu medycznego i stomatologicznego. Płocki koncern zapewni też niezbędne szkolenia.
Orlen ma też pomysł na to, co będzie działo się w Gdańsku, gdzie mieści się siedziba Grupy Lotos. "Gdańsk może stać się ważnym ośrodkiem odpowiedzialnym za rozwój nowej mobilności, projektów związanych z elektromobilnością oraz paliwami alternatywnymi, takimi jak wodór. Tym działaniom sprzyja zaplecze naukowe dostępne w Gdańsku oraz otwartość Trójmiasta jako dużej metropolii na nowe trendy" - czytamy w komunikacie Orlenu, który deklaruje też, że zaangażuje się w projekty z dziedziny społecznej odpowiedzialności biznesu (CSR) na terenie Pomorza.
Na dzisiejszym posiedzeniu rząd ma formalnie wyrazić zgodę na fuzję obu spółek. W tym tygodniu odbędą się też głosowania akcjonariuszy Orlenu i Lotosu na temat połączenia.
PolskieRadio24.pl, komunikat, md