Rząd rozważa wprowadzenie zarządu przymusowego w spółce EuRoPol Gaz. Duże udziały ma w niej Gazprom

2022-10-13, 08:43

Rząd rozważa wprowadzenie zarządu przymusowego w spółce EuRoPol Gaz. Duże udziały ma w niej Gazprom
W spółce EuRoPol Gaz, niemal połowę udziałów ma rosyjski Gazprom.Foto: EuRoPol GAZ

Minister rozwoju i technologii w wywiadzie dla "DGP" zapowiedział możliwośc wprowadzenia zarządu przymusowego w spółce EuRoPol Gaz, w której rosyjski Gazprom ma niemal połowę udziałów. - Robiąc to, bylibyśmy w Europie pierwszymi, którzy przejmą całkowicie udziały Gazpromu w tego rodzaju podmiocie - zaznaczył Waldemar Buda.

Minister rozwoju i technologii został zapytany w wywiadzie dla "DGP", czy po wprowadzeniu zarządcy przymusowego w firmie Novatek Green Energy, dostarczającej gaz do kilkunastu gmin w Polsce i objętej od kwietnia sankcjami, należy się spodziewać kolejnych tego typu decyzji.

- Korzystamy tu z uprawnień ustawowych, które weszły w życie dopiero kilka tygodni temu. To instrument, który pozwoli uregulować sytuację w przedsiębiorstwach z kapitałem rosyjskim, które z jakichś powodów, np. z uwagi na dobro państwa czy utrzymanie miejsc pracy, powinny dalej działać - powiedział Waldemar Buda.

"Nie chciałbym uprzedzać faktów"

Minister rozwoju tłumaczył, że można utrzymać działalność takich firm pod zarządcą przymusowym, który wykluczy na przykład dochód zagranicznych podmiotów.

- W skali europejskiej to coś innowacyjnego, bo oprócz tego, że zamroziliśmy aktywa, to jeszcze wchodzimy w zarząd, odbieramy władztwo. Ale przede wszystkim to rozwiązanie daje bezpieczeństwo energetyczne dla prawie tysiąca klientów tej spółki. Jest niezmiernie ważne, biorąc pod uwagę okres grzewczy - mówił Waldemar Buda.

Pytany, co z EuRoPol Gazem, w którym Gazprom ma niemal połowę udziałów, minister przyznał, że nie wyklucza, iż to będzie dalszy krok.

- Ale nie chciałbym uprzedzać faktów. Robiąc to, bylibyśmy pierwszymi w Europie, którzy przejmą całkowicie udziały Gazpromu w tego rodzaju podmiocie - zaznaczył.

Rząd współpracuje ze służbami

W wywiadzie padło też pytanie, czy możemy mieć pewność, że państwo nie będzie nadużywać tych instrumentów. Minister Buda ocenił, że już samo wpisanie niektórych firm na listę sankcyjną budziło kontrowersje. Zaznaczył jednak, że rząd współpracuje w tej materii ze służbami i będzie wprowadzać zarząd przymusowy tylko tam, gdzie jest to konieczne z punktu widzenia interesu państwa i gospodarki.

- Nie będziemy ingerować w przedsiębiorstwa zajęte, które gospodarczo nie mają większego znaczenia - zapewnił.

Zobacz także: minister Waldemar Buda w "Sygnałach dnia":

PR24.pl, PAP, DoS

Polecane

Wróć do strony głównej