Negocjacje Rosji z Agencją Energii Atomowej. Kreml chce akceptacji przejęcia ukraińskiej elektrowni
Władze Rosji próbują wykorzystać negocjacje o strefie bezpieczeństwa wokół okupowanej Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, by zmusić Międzynarodową Agencję Energii Atomowej do zaakceptowania rosyjskiej kontroli nad obiektem i de facto uznania aneksji obwodu zaporoskiego - oceniają analitycy Instytutu Badań nad Wojną (ISW).
2022-12-23, 11:12
Amerykański think tank odnotowuje, że w Moskwie doszło do rozmów szefa Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) Rafaela Grossiego z przedstawicielami rosyjskiego koncernu Rosatom.
"Grossi powtórzył stanowisko MAEA, że strefa bezpieczeństwa wokół Zaporoskiej Elektrowni Atomowej powinna zostać ustanowiona wyłącznie w celu zapobieżenia wypadkowi jądrowemu. Rosatom oświadczył, że rozmowy z MAEA będą kontynuowane w oparciu o zrozumienie potrzeby osiągnięcia w jak najkrótszym czasie porozumienia, które będzie zaakceptowane przez obie strony”- pisze ISW.
MAEA nie uznaje nielegalnego zajęcia
Amerykańscy analitycy oceniają, że Rosjanie próbują wykorzystać negocjacje w sprawie utworzenia strefy bezpieczeństwa, by zmusić MAEA do zaakceptowania rosyjskiej kontroli nad elektrownią oraz uznania de facto rosyjskiej aneksji okupowanego obwodu zaporoskiego.
ISW przypomina, że MAEA ogłosiła, iż nie uznaje nielegalnego zajęcia i obsługi ZEA przez Rosjan, ale w ocenie Instytutu "Kreml prawdopodobnie będzie próbował wykorzystać deklarowaną przez MAEA pilną potrzebę osiągnięcia porozumienia w sprawie utworzenia strefy bezpieczeństwa, aby podważyć to stanowisko".
REKLAMA
- Atak rakietowy na ukraińskie elektrownie jądrowe. Eksperci MAEA obecni we wszystkich obiektach
- Uszkodzona infrastruktura energetyczna na Ukrainie. PSE czekają na podłączenie EJ Chmielnicka
- Enerhoatom: to nieprawda, że w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej potrzebne jest rosyjskie paliwo
Bezpieczeństwo obiektu jest poważnie zagrożone
Zaporoska Elektrownia Atomowa to największa siłownia jądrowa w Europie. Na jej terenie stacjonują rosyjscy żołnierze z ciężkim sprzętem oraz pracownicy rosyjskiego koncernu Rosatom. Obiekt jest okupowany przez siły rosyjskie od początku marca.
W wyniku działań zbrojnych strony rosyjskiej infrastruktura elektrowni była kilkukrotnie odłączana od sieci, a bezpieczeństwo obiektu atomowego, jak przekonuje strona ukraińska, jest poważnie zagrożone.
PR24.pl, PAP, DoS
REKLAMA