Premier zapowiada niższe ceny biletów kolejowych. Decyzje zapadną w ciągu dwóch tygodni
Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że w ciągu dwóch tygodni zapadną decyzje dotyczące obniżenia cen biletów kolejowych. Szef rządu poinformował, że rozmawiał o tym z ministrem infrastruktury Andrzejem Adamczykiem i zarządem PKP Intercity.
2023-01-31, 09:10
- Powiedziałem, że domagam się znaczącej redukcji, a najlepiej powrotu do poprzednich cen - mówił premier Mateusz Morawiecki. Sugerował, by nie dodawać nowych impulsów inflacyjnych oraz umożliwić Polakom tanie i konfortowe przejazdy koleją.
Premier poinformował też, że rząd pracuje nad przekazaniem dodatkowych środków z budżetu dla PKP, aby zrekompensować firmie wzrost cen energii elektrycznej. Ma to umożliwić spółce obniżejnie cen biletów mimo trwającego w Europie kryzysu energetycznego.
Posłuchaj
Plany udzielenia wsparcia
W tym roku PKP Intercity otrzyma łącznie niemal 1,9 mld zł wsparcia do pasażerskich przewozów kolejowych - wynika z wypowiedzi ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka. Pozwoli to na obniżenie cen biletów.
Posłuchaj
- W tym roku w ramach umowy PSC (umowa na świadczenie usług publicznych) PKP Intercity otrzyma 1 mld 290 mln i dodatkowo 575 mln z budżetu - powiedział minister Adamczyk. Dodał, że łącznie będzie to niemal 1,9 mld zł.
REKLAMA
- To spowodowało, że podwyżka biletów nie wynosi 53 proc., a 11,8 proc. w pociągach, gdzie przejazd jest dotowany, czyli w TLK/IC. Z kolei pociągi komercyjne (Pendolino i ekspresowe) mają zwyżkę cen biletów na poziomie inflacji - podkreślił szef resortu infrastruktury.
Na początku stycznia spółka PKP Intercity poinformowała, że od 11 stycznia zaczyna obowiązywać nowy cennik biletów. Ceny bazowe biletów jednorazowych w pociągach Pendolino wzrosły średnio o 17,8 proc., w pociągach EIC o 17,4 proc., a w pociągach TLK/IC średnio o 11,8 proc. Zapowiedzianą podwyżkę cen biletów uzasadniono wzrostem cen prądu.
Z danych resortu infrastruktury wynika, że z połączeń TLK/IC korzysta 90 proc. pasażerów PKP Intercity. Ich dotyczy zmiana cen o 11,8 procent.
Z kolei pasażerowie pociągów kategorii EIP (Pendolino) i EIC (ekspresowe) to łącznie 10 proc. ogólnej liczby korzystających z usług PKP Intercity. Te połączenia nie są dotowane i spółka uruchamia je na własne ryzyko biznesowe.
REKLAMA
O podpisaniu z PKP Intercity umowy ramowej na świadczenie usług publicznych w transporcie kolejowym w zakresie międzywojewódzkich i międzynarodowych kolejowych przewozów pasażerskich (umowa PSC - Public Service Contract) resort infrastruktury informował w styczniu 2021 r. Umowa ta będzie obowiązywała w latach 2021-2030, a jej wartość to ponad 21 mld zł.
Większa efektywność
"Rząd rozważa kolejną transzę pomocy publicznej dla spółki, ale obwarowaną warunkami. W grę wchodzi nawet kwota 200–300 mln zł, choć na taki ruch zapewne musiałaby się zgodzić Bruksela" - napisano w Dzienniku Gazeta Prawna.
- Rząd oczekuje od PKP podjęcia działań organizacyjnych, które przełożą się na lepszą ofertę cenową biletów kolejowych - powiedział na konferencji prasowej rzecznik rządu Piotr Müller.
- Oczekujemy od PKP podjęcia działań o charakterze organizacyjnym, wprowadzenia odpowiednich planów sprzedażowych, które przełożyłyby się na lepszą ofertę cenową - powiedział Müller. Jak dodał, rząd szuka "rozwiązań, które obniżą ceny biletów, ale oczekujemy też działań spółki PKP". Zaznaczył, że na razie nie ma planów obniżenia podatku VAT na bilety kolejowe.
REKLAMA
Müller przypomniał też, że w 2022 r. rząd przygotował program dofinansowania kolei, żeby "wysokie ceny energii elektrycznej nie wpłynęły jeszcze bardziej negatywnie na dalekobieżny transport kolejowy".
PolskieRadio24.pl/ IAR/ PAP/ mib
REKLAMA