Start polskich satelitów Intuition-1 i STORK-7 przeniesiony. Na orbitę trafią dzięki rakiecie Falcon-9 firmy SpaceX
Stworzony w Gliwicach satelita Intuition-1 wraz z komputerem pokładowym Antelope, którego wyniesienie na orbitę planowano początkowo na najbliższy czwartek, będzie wystrzelony w kosmos najwcześniej w sobotę 11 listopada – poinformowała firma KP Labs, której inżynierowie zbudowali i wyposażyli satelitę. Tą samą rakietą poleci także drugi polski satelita: STORK-7 z firmy SatRew.
2023-11-08, 12:00
Satelita obserwacyjny i komputer pokładowy Antelope zostaną wprowadzone na orbitę na pokładzie rakiety Falcon 9 firmy SpaceX, w ramach misji Transporter-9.
Misja ta wprowadzi na orbitę kilkadziesiąt mikrosatelitów. Wśród nich, oprócz obiektu z Gliwic, będzie też polski satelita obserwacyjny STORK-7, wyposażony w 28 ogniw perowskitowych firmy Saule Technologies.
Za skonstruowanie, oprogramowanie, wyniesienie i operację tego satelity na orbicie odpowiada SatRev - wrocławska firma założona w 2016 r., działająca w branży kosmicznej. To pierwszy z polskich podmiotów komercyjnych, które umieściły swoje obiekty na orbicie.
Gdzie wystartuje rakieta z polskimi satelitami?
Miejscem startu będzie amerykańska Baza Sił Powietrznych USA Vandenberg w Kalifornii. Wcześniej zapowiadano, że wystrzelenie satelity zaplanowano na godzinę 19.47 polskiego czasu w czwartek 9 listopada. W środę firma KP Labs poinformowała o zmianie tego terminu.
"Nowa planowana data startu to nie wcześniej niż 11 listopada. Dokładna data tego wydarzenia zostanie ujawniona na 24 do 48 godzin przed startem, dlatego prosimy o śledzenie dalszych informacji na naszych mediach społecznościowych" - poinformowano w komunikacie polskiej firmy.
Czym jest nowy satelita?
Intuition-1 to satelita z instrumentem hiperspektralnym, czyli optycznym, służącym do obserwacji Ziemi. Jego zadaniem jest mapowanie powierzchni Ziemi w celu wykonywania zaprogramowanych funkcji – na przykład znajdowania makroelementów w glebie: potasu, fosforu, magnezu oraz badania PH gleby.
Dzięki zastosowanym rozwiązaniom i komputerowi o dużej mocy, wszystkie niezbędne obliczenia będą wykonywane w kosmosie, na pokładzie satelity. Analiza zebranych danych już na orbicie oznacza znacznie mniejsze koszty operacyjne.
REKLAMA
Przetwarzanie danych odbywa się z wykorzystaniem sztucznej inteligencji, na której opiera się 80 proc. algorytmów – w efekcie wnioskowanie ma być precyzyjne i samodzielne, a na Ziemię nie trafią olbrzymie ilości zebranych danych, lecz jedynie wyciągnięte na ich podstawie wnioski.
Do czego będzie wykorzystany?
Satelita wesprze rozwój w wielu dziedzinach – od rolnictwa poprzez badania środowiska po analizę wylesiania. Dysponuje on jednostką przetwarzania danych Leopard DPU, potrafiącą przetwarzać nawet trzy biliony operacji na sekundę.
Docelowo dzięki danym przetwarzanym na pokładzie Intuition-1 będzie można interpretować stan roślin i lasów, tworzyć mapy gleb, prognozować plony, planować zalesianie czy monitorować zmiany w środowisku naturalnym – np. tworząc mapy zanieczyszczenia powietrza, wód i gleby, analizować i zarządzać gospodarką gruntami. Pierwsze dane trafią na Ziemię po kalibracji sprzętu w kosmosie.
Intuition-1 to satelita klasy 6U, w kształcie prostopadłościanu o wymiarach 10x20x30 cm, waży ok. 12 kg. Jak informowano przed rokiem, jego stworzenie pochłonęło ok. 20 mln zł, z czego ok. 13 mln zł to dofinansowanie z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.
Jaki jest drugi satelita szykowany do startu rakiety Falcon9?
Drugi polski satelita, który będzie niebawem wyniesiony na orbitę, to satelita obserwacyjny STORK-7, wyposażony w 28 ogniw perowskitowych firmy Saule Technologies. Będzie to pierwsza w historii demonstracja działania perowskitów na orbicie. Za skonstruowanie, oprogramowanie, wyniesienie i operację satelity na orbicie odpowiada firma SatRev.
REKLAMA
Wrocławski satelita STORK-7 został wyposażony w kamerę, dającą 5 m GSR rozdzielczości na piksel, o łącznej masie 4 kg. W ramach misji będzie można sprawdzić pracę perowskitów w przestrzeni kosmicznej i przekonać się, czy są tak samo skutecznym przekaźnikiem energii jak na Ziemi.
STORK-7 jest też pierwszym satelitą w historii, który ma na pokładzie ogniwa perowskitowe (polskiej produkcji) zbudowane z tytanianu wapnia ( CaTio3), który występuje na Dolnym Śląsku koło Niemczy. Zrobione z niego ogniwa fotowoltaiczne są elastyczne i znacznie tańsze w produkcji od wcześniej używanych w kosmosie. Dlatego tę technologię rozwijają takie kraje jak: Chiny, Wielka Brytania, Szwajcaria, Niemcy i teraz Polska.
Jeżeli eksperyment z nowymi ogniwami się powiedzie, poważnie zmniejszą się koszty produkcji i eksploatacji orbitalnych stacji kosmicznych oraz samej eksploracji Kosmosu, bo nowe panele zasilające urządzenia pokładowe, pojawią się w kolejnej generacji sond badawczych oraz statków kosmicznych. Dlatego udział Polski w badaniu tego typu ogniw ma tak duże znaczenie dla rozwoju całego polskiego przemysłu kosmicznego.
PR24/PAP/sw
REKLAMA
REKLAMA