Banki chcą się pozbyć niewygodnych kredytów. Sprzedadzą windykatorom zobowiązania warte 1,5 mld zł?
Do końca tego roku banki mogą sprzedać windykatorom złe pożyczki hipoteczne warte 1,5 mld zł - informuje "Rzeczpospolita".
2014-10-29, 09:49
Posłuchaj
Tak wynika z szacunków firm windykacyjnych, przeglądających portfele wystawione przez banki na sprzedaż. Banki chcą się pozbyć nie tylko niespłacalnych zobowiązań we frankach szwajcarskich, ale także tych w złotych. Wśród nich nie brakuje kredytów z lat 2007-2008, konsolidacyjnych i refinansowych, które są zabezpieczone na hipotekach.
"Rynek wierzytelności hipotecznych będzie rósł szybciej"
Tomasz Kałuziak, kierownik zespołu relacji inwestorskich i rozwoju w firmie Kruk SA, uważa, że rynek wierzytelności hipotecznych będzie rósł szybciej niż dotąd. - Banki zaczynają zauważać wartość dodaną ze sprzedaży tego typu wierzytelności. Chodzi przede wszystkim o poprawę ich wskaźników oraz aktywację gotówki zamrożonej obecnie w niepracujących aktywach - uważa Tomasz Kałuziak.
Coraz więcej Polaków ma problemy ze spłatą zobowiązań
Coraz więcej Polaków mających problem ze spłatą zobowiązań figuruje w oficjalnych rejestrach. W Rejestrze Dłużników ERIF na koniec III kwartału 2014 roku znajdowało się ponad 2 mln spraw na łączną wartość ponad 11 mld zł Najczęściej przyczyną dopisania spraw do Rejestru są długi wobec instytucji finansowych i dostawców multimediów.
– W III kwartale mieliśmy w bazie ponad 2 mln spraw dotyczących zadłużenia osób fizycznych i firm o wartości ponad 11 mld zł – informuje Edyta Szymczak, prezes zarządu Rejestru Dłużników ERIF BIG SA, które jako jedno z biur informacji gospodarczej w Polsce co kwartał poddaje weryfikacji strukturę i wielkość swojej bazy danych.
REKLAMA
Na koniec I półrocza 2014 roku w Rejestrze Dłużników ERIF BIG SA znajdowało się ponad 1,8 mln spraw na kwotę ponad 10,6 mld zł. Porównując te wartości do danych z końca III kwartału bieżącego roku, widzimy, że liczba spraw znajdujących się w Rejestrze wzrosła o 12 proc., a ich wartość zwiększyła się o 6 proc.
– Nie płacimy rachunków, nie płacimy faktur, nie spłacamy w terminie rat kredytów i pożyczek, czyli tak naprawdę nie radzimy sobie ze spłatą swoich regularnych, codziennych zobowiązań – powiedziała Edyta Szymczak podczas zorganizowanego przez Rejestr Dłużników ERIF Forum Rynku B2C . – I wtedy musimy się liczyć z tym, że trafimy do biura informacji gospodarczej.
W Rejestrze Dłużników ERIF na koniec III kwartału 2014 roku ponad 28 proc. spraw dotyczyło zobowiązań wobec firm telekomunikacyjnych. Gdy jednak zsumuje się zaległe raty pożyczek, niespłacone kredyty bankowe i konsumenckie, to ten typ zaległości stanowi ponad 45 proc. zasobów Rejestru.
Długi Polaków sięgnęły na koniec września 41,55 mld >>>
REKLAMA
Jednocześnie dominują w nim jednak relatywnie małe wierzytelności, od 1 tys. do 10 tys. zł. Wśród nich ponad połowa to długi nieprzekraczające 3 tys. zł. Są to więc zobowiązania, z którymi można sobie poradzić, z korzyścią nie tylko dla wierzyciela, lecz także dłużnika.
– Są to zadłużenia, które przy odpowiedniej polityce restrukturyzacyjnej wierzycieli oraz odpowiedniej motywacji i dyscyplinie samych zadłużonych, mogą zostać zlikwidowane – ocenia Edyta Szymczak.
Spirala zadłużenia. Jak się z niej wyrwać?
REKLAMA
Źrodło: FinFix/x-news
PAP/Newseria, awi
REKLAMA
REKLAMA