Seniorzy nadal na celowniku oszustów. Radzimy, jak nie dać się nabrać
Mimo licznych akcji informacyjnych i apeli policji, wciąż dochodzi do oszustw finansowych, których ofiarami padają osoby starsze.
2017-02-22, 16:49
Posłuchaj
− Oszuści stosują różne metody, przez które seniorzy tracą często oszczędności swojego życia -podkreśla Jarosław Sadowski, główny analityk Expandera.
Oszuści zmieniają swoje metody, ale wszystko sprowadza się do posiania niepokoju i wyciągnięcia pieniędzy
I dodaje, że największym problemem jest zmiana metod stosowanych przez oszustów. Po najbardziej znanej –„na wnuczka”, już często rozpoznawalnej, modyfikują swoje metody.
− Coraz częściej, zamiast wnuczka w domu pojawia się urzędnik, policjant, „przedstawiciel” firmy wzbudzającej zaufanie i przedstawia jakąś historię, opowiada gość radiowej Jedynki.
Jak dodaje, ma ona wywołać niepokój, która zmusi do zabezpieczenia i wyłożenia jakichś pieniędzy.
REKLAMA
Według eksperta – najważniejsza jest asertywność
− Warto więc w takich przypadkach być ostrożnym i asertywnym - podkreśla ekspert. Jak mówi, to pomoże zabezpieczyć nasze finanse.
I daje garść rad, które nam w tym pomogą.
− Przede wszystkim, gdy przyjdzie ktoś obcy, warto zadzwonić do kogoś zaufanego i powiadomić go o wizycie i powiedzieć co się stało, mówi gość Polskiego Radia 24.
Jak dodaje, warto sprawdzić też tożsamość gościa, dzwoniąc do firmy, której jest przedstawicielem.
REKLAMA
Nie warto trzymać pieniędzy w skarpecie
Wielu seniorów pada ofiarą oszustów, gdyż przechowuje duże kwoty pieniędzy w domu.
Unikając lokowania środków w bankach stają się bardziej narażeni np. na metodę „na wnuczka”.
Niestety, jak wynika z danych NBP, tylko 57 proc. Polaków powyżej 59 roku życia posiada konto w banku. Jednak sytuacji, w których można stracić swoje oszczędności jest więcej.
Czujność podczas różnych pokazów
Jarosław Sadowski ostrzega też przed pochopnym podpisywaniem umów podczas różnego rodzaju pokazów produktów.
REKLAMA
I wyjaśnia, że na ogół podczas tego rodzaju pokazów, senior jest namawiany do zakupu na raty drogiego produktu, a ten jest często kilkakrotnie droższy, niż w sklepie.
Dlatego, przed podpisaniem jakiekolwiek umowy, należy dokładnie ją przeczytać i przenalizować wszystkie koszty.
Od umowy można odstąpić w ciągu 14 dni
Nawet, jeśli umowa już została podpisana, ale stało się to poza siedzibą firmy np. na pokazie w hotelu, to ustawowo można odstąpić od niej w ciągu 14 dni.
− Kluczowa jest więc szybka reakcja – radzi Jarosław Sadowski, Expander.
REKLAMA
Elżbieta Szczerbak, jk
REKLAMA