Jesteś w rejestrze długów, to możesz mieć problem
Długi Polaków rosną z roku na rok. Czy to oznacza, że jesteśmy społeczeństwem tonącym w długach?
2017-03-21, 20:54
Posłuchaj
− Raczej nie, ocenia Adam Łącki z Krajowego Rejestru Długów.
2,26 mln dłużników jest zadłużonych na ponad 33 mld zł
Jak ocenia, Polacy zadłużają się w sposób umiarkowany i dodaje, że w Krajowym Rejestrze Długów notowanych jest obecnie ok. 2,26 mln konsumentów, zadłużonych łącznie na ponad 33 mld zł.
Co grozi za niespłacanie długów?
Jeżeli nie spłacamy w terminie naszego zadłużenia musimy liczyć się z sankcjami.
Jak ostrzega gość radiowej Jedynki, zadłużony konsument może się liczyć z takim działaniem wierzyciela, jak wpisanie do rejestru długów.
Masz dług – jesteś w rejestrze i masz kłopot
− Ten wpis jest dla nas bardzo niekorzystny, gdyż o naszym zadłużeniu dowiaduje się cały rynek, z którym mamy do czynienia jako konsumenci. Czyli gdy np. będziemy chcieli kupić telefon komórkowy, czy usługę dostępu do telewizji satelitarnej, możemy zostać zweryfikowani, i odmówią nam sprzedaży produktu, czy usługi, mówi Adam Łącki.
Z rejestru długów może nas wypisać wierzyciel
REKLAMA
Jak pozbyć się piętna dłużnika, kiedy zadłużenie zostało spłacone?
Czy dłużnik powinien sam interweniować w firmach prowadzących rejestry dłużników - doradza prawnik, Filip Powroźnik, z kancelarii Lexadvisor.
Podkreśla, że do rejestru długów wpisują nas wierzyciele – np. banki i to do nich trzeba się zgłosić w pierwszej kolejności, aby wykreślili te informacje z rejestrów.
Co zrobić, gdy mimo spłacenia długu, nadal tkwimy w rejestrze?
Bywają jednak sytuacje, że wierzyciel pomimo uregulowania zadłużenia, nie usunął swojego klienta z rejestrów zadłużenia. Co może wtedy zrobić już były dłużnik?
− Wtedy pozostaje nam droga sądowa z powództwa cywilnego, wtedy dłużnik może wystąpić o odszkodowanie za narażenie nas na szkodę z powodu nie wykreślenia nas z rejestru, mówi Filip Powroźnik.
Największe problemy z płatnościami nie dotyczą spłaty kredytów, ale rachunków, czynszu, alimentów, czy na przykład kar za jazdę bez biletu.
REKLAMA
Elżbieta Mamos, jk
REKLAMA