Kredyty we frankach: w Sejmie i w sądach trwa walka o wsparcie dla frankowiczów

Posłuchaj

O trwającej w sądach i w Sejmie walce o wsparcie dla frankowiczów w radiowej Jedynce./Tomasz Matusiak, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/.

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Procedowana w Sejmie ustawa zgłoszona przez Prezydenta RP przewiduje rozszerzenie kryteriów pomocy dla frankowiczów. W trakcie wieczornych obrad nad prezydencką ustawą frankową, wprowadzono do niej istotną poprawkę, wykreślającą tzw. Fundusz Konwersji, z którego miałyby być opłacane koszty przewalutowania kredytów.  

Posłowie zapoznali się ze sprawozdaniem komisji finansów, która pracowała nad prezydenckim projektem nowelizującym obecnie istniejące przepisy.

Nowe rozwiązania rozszerzają pomoc dla kredytobiorców, którzy ze względu na pożyczki zaciągnięte w obcych walutach, znaleźli się w trudnej sytuacji materialnej.

Prezydencka ustawa przewiduje znaczącą pomoc dla obciążonych kredytami frankowymi młodych małżeństw

Poseł sprawozdawca Tadeusz Cymański z PiS omawiając projekt ustawy podkreślił, że jest on skierowany przede wszystkim do młodych małżeństw. Dodał, że proponowana przez prezydenta pomoc, znacząco ulży klientom banków.

Nowa propozycja zwiększa trzykrotnie wartość pomocy dla frankowiczów

− Ustawa trzykrotnie zwiększa wysokość pomocy – nie przez 18 miesięcy po 1,5 tysiąca złotych miesięcznie, ale przez 36 miesięcy po 2 tys. złotych. To podnosi jej wartość z 27 tys. zł, do 72 tys. złotych  – wylicza Cymański.

Jak dodaje, jest to oczywiście pomoc zwrotna, ale bez odsetek.

Kredytobiorca będzie mógł liczyć na dopłaty przez 3 lata. Spłatę rozpocznie po 2 latach karencji.

Raty mają być rozłożone na 12 lat. Projekt przewiduje również, że jeśli kredytobiorca spłaci 100 rat, to pozostałe 44 będą umorzone.

Przypomnijmy, w maju Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej odpowiedział na pytania zadane przez Sąd Okręgowy w Warszawie. Jedna z odpowiedzi brzmiała, że "umowa nie może upaść wbrew interesowi konsumenta". TSUE zajmuje się kwestią odstępowania od umów na kredyty zaciągnięte w szwajcarskiej walucie.

Zdaniem Jerzego Bańki, Wiceprezesa Związku Banków Polskich opinia rzecznika TSUE nie zaskoczyła.

Jak mówi, powtarza ona tezy zawarte w orzecznictwie polskich sądów oraz w orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

− Nie odpowiada jednak wprost na pytania zadane przez sąd krajowy. Bo kluczową sprawa jest to, czy umowa może być zmieniona przez sąd w taki sposób, że kredyt indeksowany do franka zostanie przekształcony w kredyt złotowy, ale według oprocentowania, które jest właściwe dla kredytów walutowych, czyli wedle LIBORu, jak było pierwotnie – mówi Bańka.

I dodaje, że niestety pojawiły się takie wyroki polskich sądów i one budzą najwięcej wątpliwości.

Jeszcze w lipcu TSUE ma wydać wyrok dotyczący polskiej sprawy frankowiczów.

A skarg jest coraz więcej…

− Podobnych spraw wciąż przybywa mówi Izabela Dąbrowska Antoniak z Biura Rzecznika Finansowego.

I dodaje, że z punktu widzenia Biura, ten problem jest bardzo widoczny, co widać po wnioskach kierowanych do Rzecznika, przede wszystkim we wnioskach o „wydanie istotnego poglądu w sprawie”. Czyli zwracają się do nas klienci banków, aby wesprzeć ich w sporze z bankiem i jest ich coraz więcej – mówi Izabela Dąbrowska.

Polskie banki mają hipoteki frankowe warte łącznie 100 miliardów złotych brutto, spłaca je ponad 800 tysięcy Polaków, głównie małżeństw.

Pierwsze prace nad prezydencką ustawą zapewniającą wsparcie kredytobiorców w trudnej sytuacji finansowej, rozpoczęły się w sierpniu 2017 roku.

Tomasz Matusiak, jk