Blogerzy i celebryci reklamujący piramidy finansowe na celowniku UOKiK. Są pierwsze postępowania
UOKiK zamierza karać nie tylko twórców systemów promocyjnych typu piramida, ale też osoby je propagujące.
2020-11-02, 13:55
Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Tomasz Chróstny wszczął pierwsze postępowania przeciw osobom propagującym systemy promocyjne typu piramida.
Polegają one na tym, że konsument namawiany jest do udziału w "projekcie" w roli "inwestora" w systemie sprzedaży w zamian za obietnicę wynagrodzenia lub innych korzyści materialnych, które są uzależnione przede wszystkim od wprowadzenia do systemu kolejnych osób, a nie od sprzedaży czy konsumpcji produktów. W takich systemach najczęściej są oferowane inwestycje w tokeny, kryptowaluty, pakiety edukacyjne czy językowe, apartamenty itp.
Systemy promocyjne typu piramida, są bardzo groźną, nieuczciwą praktyką rynkową. Prezes UOKiK wszczął postępowania przeciwko osobom zarządzającym w firmach promujących tego typu systemy oraz przeciwko tzw. naganiaczom, czyli np. blogerom lub celebrytom, którzy namawiają na swoich stronach internetowych, w mediach społecznościowych czy w nagraniach do inwestowania w takie przedsięwzięcia i wciągania do nich kolejnych osób.
- Musimy szybciej i skuteczniej eliminować systemy promocyjne typu piramida. Propagowanie ich to nieuczciwa praktyka rynkowa naruszająca zbiorowe interesy konsumentów. Będziemy walczyć z działaniami osób, które zachęcają do inwestowania i udziału w takich "projektach". Te osoby czerpią zyski z naganiania na nielegalne systemy, okłamują konsumentów i mamią ich wizją wielkich zysków. Bez aktywności naganiaczy wielu strat finansowych, cierpień, a niekiedy tragedii ludzkich można uniknąć. Chcemy skłonić ich do zaprzestania tej niegodziwej działalności, a także ostrzec konsumentów przed takimi praktykami - temu służą pierwsze postępowania, w których postawiłem zarzuty osobom promującym systemy promocyjne typu piramida – mówi Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK.
Powiązany Artykuł
Zadania Rzecznika Finansowego przejmie prezes UOKiK. Rząd przyjął projekt ustawy
Za propagowanie systemów promocyjnych typu piramida przedsiębiorcy grozi kara do 10 proc. obrotu z poprzedniego roku. Przy tym za przedsiębiorcę uznaje się nie tylko osobę zarejestrowaną w CEIDG, ale każdego - w tym blogerów, influencerów - kto w sposób zorganizowany i ciągły faktycznie prowadzi działalność gospodarczą i czerpie zyski z zakładania, prowadzenia lub propagowania systemów promocyjnych typu piramida. Prawo przewiduje sankcje również dla osób zarządzających, które umyślnie naruszyły zbiorowe interesy konsumentów. To maksymalnie 2 mln zł. Kara finansowa wobec osoby zarządzającej może zostać orzeczona w decyzji, w której Prezes UOKiK nałoży karę na firmę, którą taka osoba kieruje.
REKLAMA
Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął 2 postępowania o naruszanie zbiorowych interesów konsumentów przeciw Damianowi Żukiewiczowi, działającemu także pod nazwą INVESTPROVIDER - Damian Żukiewicz we Wrocławiu. To znany youtuber, który czerpie zyski z zachęcania do różnych inwestycji. Prezes UOKiK Tomasz Chróstny postawił mu zarzuty propagowania systemów promocyjnych typu piramida.
- Celem takich systemów jest lawinowy wzrost liczby członków. Zazwyczaj większość pieniędzy trafia do pomysłodawców piramidy oraz osób odpowiedzialnych za jej promocję. Prędzej czy później jednak dalszy wzrost liczby użytkowników nie jest już możliwy i system upada, a konsumenci tracą wpłacone pieniądze – wyjaśnia Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
UOKiK przygląda się też nowym projektom, które mogą okazać się systemem promocyjnym typu piramida lub w inny sposób zagrażać interesom finansowym konsumentów oraz bada rolę naganiaczy i menedżerów, którzy stoją za danym przedsięwzięciem. Prezes Urzędu chce wstępnie zbadać, czy zasady funkcjonowania tych projektów nie prowadzą do naruszenia zbiorowych interesów konsumentów.
Schemat działania systemu promocyjnego typu piramida jest następujący: wpłacasz pieniądze, polecasz inne osoby i za ich wprowadzenie otrzymujesz wynagrodzenie. Pochodzi ono z wpłat osób, które bezpośrednio i pośrednio poleciłeś. W ten sposób to ty, twoi znajomi i znajomi znajomych finansujecie system. Jednak po pewnym czasie system musi on upaść, bo wpłacane pieniądze nie są inwestowane w żadne aktywa i nie przynoszą zysków. Takie systemy naganiają na "projekty", które jedynie udają prawdziwe inwestycje. Pieniądze trafiają do ich organizatorów i osób zajmujących najwyższą pozycję w łańcuszku.
System działa, dopóki więcej pieniędzy jest wpłacanych niż wypłacanych. Warunkiem jest jednak, aby lawinowo rosła liczba osób uczestniczących w przedsięwzięciu, a to na dłuższą metę jest niemożliwe. W efekcie system promocyjny typu piramida upada, przepadają twoje pieniądze, a jeśli wprowadziłeś znajomych – także ich pieniądze.
REKLAMA
Urywa się kontakt z właścicielami. Systemy promocyjne typu piramida maskowane są hasłami "program", "inwestycje", "zarabianie w internecie", "zarabianie w domu", "platforma reklamowa".
Często uwiarygadniają je znani celebryci, którzy uczestniczą w organizowanych przez właścicieli systemów i naganiaczy eventach reklamujących oszukańcze projekty.
UOKiK, PAP, PR24, akg
REKLAMA