Ile zarobią środki w ZUS po reformie?
Pieniądze, które rząd od kwietnia chce częściowo odebrać OFE i włożyć na specjalne subkonta emerytalne w ZUS mają też rosnąć. Ekspert Jacek Adamski ocenia, ile warte będą te wzrosty.
2011-01-24, 13:27
Posłuchaj
Rząd od kwietnia rozdzieli 7,3 proc. składki idącej z naszej pensji do na dwie - jedną w wysokości 5 proc. idącą na specjalne subkonto w ZUS i drugą 2,3 proc, która dalej zostanie w OFE.
Zusowska część zgodnie z zapewnieniami także ma rosnąć. Będzie podlegać waloryzacji na podstawie średniego PKB Polski z pięciu lat.
- Przez najbliższe dwa-trzy lata to rozwiązanie może być gorsze niż takie oparte na oprocentowaniu obligacji - uważa Jacek Adamski z Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych "Lewiatan".
Ponieważ ostatnio na świecie dominował kryzys, który wpłynął także na wyniki naszego kraju, pierwsza waloryzacja w 2011 roku nie będzie korzystna. Będzie niższa niż odsetki z obligacji. Średni wzrost PKB za ostatnie 5 lat wynosi około 4,6 proc., a oprocentowanie obligacji 10-letnich sprzedawanych w styczniu 2010 r. równa się 5,25 proc.
Wzrost PKB Polski:
2006 - 6,2 proc.
2007 - 6,8 proc.
2008 - 5,0 proc.
2009 - 1,7 proc.
2010 - 3,4 proc. (wg MFW)
średnia za 5 lat: 4,62 proc.
10-letnie obligacje skarbu państwa (styczeń 2010): 5,25 proc.
Waloryzacja średnim pięcioletnim PKB wcale jednak nie musi zasmucić przyszłych emerytów.
- Na dłuższą metę to może być bardziej opłacalne niż waloryzacja oparta na oprocentowaniu obligacji - pociesza Adamski.
tk
REKLAMA