Blokują budowę apartamentowca. Żądają 7 mln
Sławetny apartamentowiec zwany "Żaglowcem Libeskinda", a oficjalnie Złota 44, boryka się z problemem, który deweloper nazywa szantażem.
2010-07-27, 12:55
Siedem osób chce po milionie złotych za rezygnację z blokowania budowy "żagla", apartamentowca projektu Daniela Libeskinda przy ul. Złotej 44 w Warszawie. Inwestor uważa, że to szantaż - podaje "Puls Biznesu".
Pod koniec czerwca przeciwnicy inwestycji wygrali proces w NSA. Sprawa wróci teraz do wojewody, który na nowo rozpatrzy sprawę pozwolenia na budowę. Roboty wstrzymano półtora roku temu.
Gazeta publikuje nagranie rozmowy prawniczki reprezentującej osoby blokujące budowę z przedstawicielami inwestora, firmy Orco Property. Jeśli spółka wykupi za 20 tys. zł za metr kwadratowy każde z siedmiu mieszkań w bloku z lat 60. (o powierzchni około 50 metrów kwadratowych każde), to dostanie zielone światło na skończenie budowy.
Jak informuje dziennik, oferty sprzedaży mieszkań w budynku sąsiadującym z inwestycją oscylują w granicach 8,5-9,5 tys. zł za metr kwadratowy.
Inwestor uznał żądania swych przeciwników za szantaż i zerwał dalsze negocjacje. Prawniczka reprezentująca protestujących odpiera zarzuty. "My nikogo nie szantażujemy. Roszczenia moich mocodawców wynikają z ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Nasze racje znalazły potwierdzenie w orzeczeniach sądowych" - mówi "Pulsowi Biznesu".
tk
Polecane
REKLAMA