Program „Złotówka za złotówkę” już działa

Pierwszego stycznia weszła w życie nowelizacja ustawy o świadczeniach rodzinnych, która wprowadza zasadę „złotówka za złotówkę”.

2016-01-04, 17:46

Program „Złotówka za złotówkę” już działa
Nowe prawo przewiduje, że przekroczenie kryterium dochodowego uprawniającego do świadczeń rodzinnych (674 zł na osobę w rodzinie lub 764 zł dla rodzin z niepełnosprawnym dzieckiem) nie będzie automatycznie oznaczało utraty zasiłku. . Foto: Pixabay

Posłuchaj

Jak funkcjonuje program "złotówka za złotówkę", wyjaśnia Dominik Owczarek z Instytutu Spraw Społecznych./Arkadiusz Ekiert, Polskie Radio/.
+
Dodaj do playlisty

Nowe prawo przewiduje, że przekroczenie kryterium dochodowego uprawniającego do świadczeń rodzinnych (674 zł na osobę w rodzinie lub 764 zł dla rodzin z niepełnosprawnym dzieckiem) nie będzie automatycznie oznaczało utraty zasiłku. Do niedawna przekroczenie kryterium dochodowego nawet o jeden złoty automatycznie powodowało utratę świadczenia.

- Nowelizacja mechanizmu, który popularnie nazywa się „złotówka za złotówkę” polega na tym, że w przypadku świadczeń rodzinnych, jeśli rodzina ubiegająca się o takie świadczenie przekracza wyznaczony próg, to w dalszym ciągu będzie mogła korzystać z tego świadczenia. Będzie ono jednak pomniejszone o różnicę między dochodem na osobę w gospodarstwie domowym a tym progiem, który jest wyznaczony – mówi portalowi gospodarka.polskieradio.pl Dominik Owczarek z Instytutu Spraw Społecznych.

Nowelizacja jest dobrym rozwiązaniem, bo przekroczenie o kilka złotych progu wcale nie oznacza, że dana rodzina jest przez to bogatsza, a w myśl niedawnych przepisów traciła zasiłek.

- Inną zaletą nowego systemu jest to, że takie rodziny, które przekraczają próg dochodowy nie będą obawiały się podejmować pracy. Wyższe wynagrodzenia, które będą podnosić dochód na osobę w gospodarstwie domowym nie będą oznaczały, że świadczenie będzie utracone. Ludzie po prostu nie będą unikać pracy by utrzymać zasiłek – tłumaczy Dominik Owczarek.

REKLAMA

Zdaniem eksperta Instytutu Spraw Społecznych, Polska powoli staje się na tle innych krajów „starej” Europy coraz bardziej zamożna i to pozwala na poprawienie polityki społecznej. Szkoda tylko, jak podkreśla Dominik Owczarek, że wciąż nie obowiązuje podobny mechanizm w przypadku zasiłków socjalnych, czyli nie ma podobnego wsparcia ubogich rodzin bezdzietnych.

Szacuje się, że z nowych rozwiązań skorzysta w 2016 r. ok. 160 tys. rodzin, a ich koszt wyniesie 384 mln zł.

Arkadiusz Ekiert

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej