Studencka kieszeń nie musi być pusta
"Student żebrak, ale pan. To jest taki dziwny stan ...." - śpiewają ci, którym nieobce są realia żakowskiego życia. Jednak student wcale nie musi być żebrakiem. A to za sprawą niskooprocentowanego kredytu. Wnioski o otrzymanie takiego wsparcia można składać do 20 października.
2018-08-21, 17:00
- Banki są zobowiązane do zawarcia umów kredytowych do 31 grudnia 2018 roku - przypomina Elwira Mroczkowska, menedżer Zespołu Obsługi Funduszy i Programów w Biurze Projektów Rządowych Banku Gospodarstwa Krajowego. Studenci mogą starać się o kredyt na cały okres studiów, nie dłuższy jednak niż 6 lat. Doktoranci na czas nie dłuższy niż 4 lata.
Kredyt studencki to nietypowy produkt, ponieważ jest wypłacany w transzach
Może być pobierany w wysokości: 400 zł, 600 zł , 800 złotych lub 1000 złotych. Dopuszczalne są zmiany tych wielkości w czasie obowiązywania umowy. O kredyt mogą starać się studenci , których dochód na osobę w rodzinie nie przekracza 2 500 złotych netto. Kredyt należy zacząć spłacać dwa lata po ukończeniu studiów.
Oprocentowanie kredytu studenckiego nie może być wyższe niż 1,2 stopy redyskonta weksli NBP. W rzeczywistości jest jeszcze taniej, ponieważ student płaci odsetki w wysokości połowy stopy redyskonta weksli (0,87 proc.), a BGK pokrywa resztę odsetek i w formie dopłat przekazuje bankom kredytującym.
Korzystne oprocentowanie
Obecnie oprocentowanie kredytu studenckiego stosowane przez banki kredytujące wynosi od 2,06 do 2,1 proc.
REKLAMA
- W praktyce oznacza to, że koszty takiego kredytu są niezwykle niskie, nieporównywalne do kredytów konsumpcyjnych - zaznacza Elwira Mroczkowska, menedżer Zespołu Obsługi Funduszy i Programów w Biurze Projektów Rządowych BGK.
Kredyty studenckie z dopłatą do oprocentowania z budżetu państwa są udzielane już od 21 lat. Bardziej dostępne stały się dzięki wprowadzonym rok temu zmianom dotyczącym poręczeń oraz umorzeń. W roku akademickim 2017/2018 banki kredytujące podpisały łącznie 3 tys. 747 umów tj. o 4 proc. więcej niż w roku poprzednim. Starając się o kredyt student musi wskazać poręczyciela. Zazwyczaj zostaje nim ktoś spośród członków rodziny.
Możliwe jest uzyskanie poręczenia z BGK
Żakowie znajdujący się w trudnej sytuacji materialnej oraz ci, którzy nie są w stanie wskazać poręczycieli, mogą ubiegać się o poręczenie BGK. W zależności od dochodu na osobę w rodzinie, BGK może taki kredyt poręczyć: do 100 procent kapitału dla studentów o dochodach do 1 500 zł na osobę w rodzinie (wcześniej do 600 zł) - do 90 procent kapitału dla studentów o dochodach do 2 000 zł na osobę w rodzinie (wcześniej odpowiednio 70 proc. i do 1 000 zł).
Dla prymusów umorzenie części spłaty
Jak wyjaśnia Elwira Mroczkowska dotychczas student z grupy obejmującej 5 proc. najlepszych absolwentów, mógł otrzymać umorzenie w wysokości 20 proc. kredytu. Teraz aż 50 proc. kwoty kredytu Bank Gospodarstwa Krajowego umorzy studentom, którzy ukończą studia w grupie do 1 proc. najlepszych absolwentów, 35 proc. - w przypadku, gdy kredytobiorca ukończył studia w grupie od 1,01 proc. do 5 proc. najlepszych absolwentów i 20 proc. - jeśli student ukończy studia w grupie od 5,01 proc. do 10 proc. najlepszych absolwentów.
REKLAMA
Korzystne zmiany na horyzoncie
Na podstawie nowych przepisów ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym, podpisanej przez prezydenta 1 sierpnia, kredyty studenckie będą udzielane przez cały rok, a nie jak do tej pory w określonych miesiącach roku, wyjaśnia Elwira Mroczkowska z BGK.
O kredyt studencki można będzie ubiegać się w Spółdzielczych Kasach Oszczędnościowo Kredytowych (jeżeli podpiszą stosowne umowy z BGK). Od 1 stycznia 2019 roku Fundusz Pożyczek i Kredytów Studenckich zmieni nazwę na Fundusz Kredytów Studenckich. Ustawa wejdzie w życie 1 października 2018 r z wyjątkiem przepisów dotyczących warunków udzielania kredytów studenckich - te będą obowiązywać od 1 stycznia 2019 roku.
Naczelna Redakcja Gospodarcza, Dariusz Kwiatkowski, kw
REKLAMA