Polskie jabłka ofiarą zemsty politycznej Rosji
Rosja od 1 sierpnia wprowadziła ograniczenia wwozu do Rosji z Polski owoców i warzyw. Ucierpią przede wszystkim producenci jabłek, ale zakaz dotyczy prawie całej produkcji warzywno-owocowej.
2014-08-02, 09:09
Posłuchaj
Nasi wschodni sąsiedzi jako powód podają między innymi liczne naruszenia przy dostarczaniu produktów oraz obecność zakazanych substancji i szkodników.
Źrodło: TVP/x-news
To pretekst, prawdziwy powód to zdecydowana postawa Polski w sprawie Ukrainy, a nie zła jakość owoców i warzyw - skarży się Mirosław Maliszewski, prezes Związku Sadowników RP. Jak dodał, Rosjanie powiedzieli, że obejmują embargiem wszystkie owoce, w katalogu znalazły się wszystkie gatunki pochodzące z Polski. Także te, których Rosjanie nie badali.
Polska pierwszą ofiarą sankcji wobec Rosji. Wystąpimy o rekompensaty od UE >>>
Problem z eksportem do Rosji może być rozwiązany tylko na szczeblu Unii Europejskiej - dodaje Maliszewski. Precedens już jest. Tak było z odszkodowaniami dla rolników za straty, spowodowane bakterią Ecoli. Zdaniem Maliszewskiego, teraz plantatorom też należą się rekompensaty, a warzywa i owoce nie powinny być zniszczone, lecz skierowane do placówek zbiorowego żywienia.
REKLAMA
Rolnicy będą szukać innych rynków zbytu
Sadownicy będą szukać rynków zbytu dla jabłek na Bliskim i Dalekim Wschodzie. Zachęcają także Polaków, aby częściej jedli jabłka. Mirosław Maliszewski powiedział, że gdyby każdy Polak zjadł jedno jabłko dziennie, poważnie rozładowałoby to kryzys. Jego zdaniem, statystyczny Polak je 14 - 15 kilogramów tych owoców rocznie. Kiedyś - ponad 20 kilogramów. Maleje też spożycie soków z jabłek.
Do Rosji eksportowaliśmy między nieco ponad milion ton tych owoców. Jeżeli szybko nie znajdzie się jakieś rozwiązanie z tej sytuacji, upadną nawet najwięksi producenci.
Marek Sawicki, minister rolnictwa: będziemy promować polskie owoce w Azji.
Źródło: TVN24/x-news
REKLAMA
Sawicki: rosyjscy konsumenci zmuszą Putina do zniesienia embarga na jabłka
Minister rolnictwa Marek Sawicki uważa, że rosyjscy konsumenci zmuszą Putina do zniesienia embarga na polskie jabłka.
- Wartość eksportu artykułów rolno-żywnościowych do Rosji w ub. roku to prawie 1,3 mld euro. Z tego prawie 1 mld to owoce i warzywa, w tym około połowa to jabłka. Co drugie jabłko w Rosji to jabłko "biało-czerwone". To także uderzy w rosyjskich konsumentów. Wierzę, że wcześniej czy później ich nacisk na Putina sprawi, że embarga będą zniesione. Rynek rosyjski nie kupi tak szybko ani jabłek, ani kapusty, ani kalafiorów - powiedział Sawicki na konferencji prasowej w czwartek w Strzałkowie (Wielkopolskie).
Wniosek do KE o stratach polskich producentów
Sawicki poinformował, że do Brukseli wysłanyzostał wniosek informujący Komisję Europejską o stratach polskich producentów owoców i warzyw w związku z zapowiedzianym embargiem.
- W tym wniosku informujemy o tym, czego oczekujemy od KE. Nałożone sankcje ekonomiczne na Rosję w pierwszej kolejności uderzają w polskich producentów owoców i warzyw i w konsumentów w Rosji. My oczekujemy oczywiście rekompensat finansowych; jakie one będą, to będzie wymagało negocjacji - podał.
IAR/PAP, awi
REKLAMA