W środę rolnicy blokowali drogę nr 63
Potrzeba systemowych zmian, które na stałe podniosą opłacalność produkcji rolnej - mówili uczestnicy dzisiejszej blokady drogi krajowej numer 63 w Nurze na Mazowszu. Zorganizowali ją związkowcy z Solidarności Rolników Indywidualnych.
2015-02-18, 13:33
Posłuchaj
Protestujący domagali się autentycznego dialogu z rządem, powołania rolniczej komisji trójstronnej i wypracowania mechanizmów, które na trwałe podniosłyby opłacalność produkcji mięsa, mleka i owoców. Wśród postulatów są także wypłata rekompensat za straty spowodowane w uprawach przez dziki oraz ochrona polskiej ziemi przed wykupem przez cudzoziemców.
Blokadę krajowej drogi nr 63 związkowcy z rolniczych OPZZ zorganizowali również w oddalonym o kilkanaście kilometrów Czyżewie. Na Podlasiu rolnicy protestują także na drodze numer 66 w Dąbrówce Kościelnej pomiędzy Bielskiem Podlaskim a Zambrowem. We wszystkich tych miejscach policja zorganizowała objazdy.
Premier Kopacz: jest zgoda na protest, ale nie na zielone miasteczko >>>
"Solidarność" RI uzyskała zgodę na 10-dniową akcję protestacyjna od czwartku pod Kancelarią Premiera - poinformował dziennikarzy szef jej organizacji, senator Jerzy Chróścikowski. Na razie nie ma zgody na uruchomienie miasteczka.
Akcja ma się rozpocząć na warszawskim Torwarze o godz. 10. Stamtąd rolnicy przejdą pod Kancelarię Prezesa Rady Ministrów, ale po drodze zatrzymają się przed gmachem Sejmu, gdzie przekażą petycję na ręce marszałka - poinformował Chróścikowski.
REKLAMA
Marek Sawicki, minister rolnictwa: rolnicy słusznie są niezadowoleni. Pomóc im nie mogę.
Źródło: TVN24/x-news
Izdebski zapowiada rozszerzenie protestów na inne grupy zawodowe
W piątek przewodniczący Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Rolników i Organizacji Rolniczych Sławomir Izdebski zapowiedział demonstrację z udziałem ok. 30 tys. osób przed Kancelarią Premiera. Według niego manifestacja skończy się dopiero wtedy, kiedy zostaną podpisane postulaty związkowców bądź zostanie odwołany minister rolnictwa.
REKLAMA
Według Izdebskiego do protestu chcą się przyłączyć też górnicy z Sierpnia 80, trwają ponadto rozmowy z innymi grupami m.in. związkami pielęgniarek i położnych oraz kolejarzy. Zdaniem szefa OPZZRiOR do protestu dołączą się też rolnicy z innych organizacji związkowych, wymienił "Solidarność" RI oraz Samoobronę.
Izdebski poinformował, że uzyskał od miasta zgodę na funkcjonowanie "miasteczka" przez 6 dni. Pytany o legalność manifestacji pod ministerstwem rolnictwa wyjaśnił, że była to akcja zorganizowana "spontanicznie", a wtedy przepisy pozwalają nie karać jej uczestników.
Sławomir Izdebski, lider rolniczego OPZZ: ja chętnie zostanę ministrem, a Sawicki niech wraca na wieś.
Źródło: TVN24/x-news
REKLAMA
IAR/PAP, awi
REKLAMA