Unijna dyrektywa ograniczy naturalne nawożenie w Polsce?

2015-10-15, 22:37

Unijna dyrektywa ograniczy naturalne nawożenie w Polsce?
Zastosowanie dyrektywy azotanowej w latach 2014-20, oznacza niestosowanie nawozów naturalnych ponad miarę – gnojowicy, gnojówki i obornika. Foto: Pixabay

Na pytanie, czy Polska powinna się godzić na wszystkie unijne dyrektywy dotyczące środowiska, wywołujące również niekorzystne konsekwencje ekonomiczne dla naszego kraju, odpowiada w radiowej Jedynce prof. Janusz Igras, Dyrektor Naukowy Instytutu Nowych Syntez Chemicznych w Puławach.

Posłuchaj

Dlaczego Polska powinna z rozwaga przyjmować dyrektywy UE dotyczące ochrony środowiska, mówi w radiowej Jedynce prof. Janusz Igras, Dyrektor Naukowy Instytutu Nowych Syntez Chemicznych w Puławach./Aleksandra Tycner, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/.
+
Dodaj do playlisty

Pytanie jest zasadne, gdyż pojawiły się informacje, że nowa dyrektywa o limitach emisji gazów, która ma być głosowana 26 października doprowadzi do wybicia w Polsce 3 mln zwierząt. Także dyrektywa azotanowa, wprowadzona na terenie całego kraju, nie pozostanie bez konsekwencji dla naszej gospodarki.

̶ Przede wszystkich powinniśmy zachować umiar przy ocenie i rozpowszechnianiu tych informacji. Umiar powinien też dotyczyć ich szybkiego wprowadzania w życie – mówi profesor Janusz Igras.

Jak zaznacza, najpierw trzeba zbadać z jakich źródeł pochodzą zagrożenia.

̶ Uważam, że za głębokie wchodzenie w ochronę środowiska, jeśli chodzi o regulacje unijne, też jest szkodliwe, gdyż stawia nas w bardzo niekorzystnej sytuacji w konfrontacji ze Stanami Zjednoczonymi – mówi profesor.

Jak podkreśla – jeśli stworzymy zbyt duże rygory dotyczące ochrony środowiska, to mamy mniejsze szanse na konkurowanie z USA.

Dyrektywa azotanowa przewiduje ostre reguły w użyciu nawozów naturalnych

Pytany o zastosowanie dyrektywy azotanowej w latach 2014-20, wyjaśnia, że chodzi w niej o niestosowanie nawozów naturalnych ponad miarę – gnojowicy, gnojówki i obornika oraz pilnowanie stosowania nawozów.

Wyjaśnia, że są dwa sposoby wprowadzania tej dyrektywy zgodnie z unijnym prawem. Pierwszy przewiduje objecie nią całego kraju jako zagrożonego azotanami pochodzenia rolniczego, drugi – wydzielenie pewnych zagrożonych rejonów.

Zastosowanie rygorów dyrektywy azotanowej na terenie całego kraju zmniejszy konkurencyjność Polski

Polska niestety nie wynegocjowała stosowania tego drugiego sposobu, stąd będzie musiała objąć jej rygorami całą Polskę.

Tymczasem, jak podkreśla profesor Janusz Igras, Polska ma czyste środowisko, są oczywiście miejsca zagrożone, ale stosowanie rygorów w całym kraju, zmniejszy konkurencyjność naszych produktów rolnych.

Dlatego, jak mówi profesor, należy nadal negocjować z Komisją Europejską stosowanie tej dyrektywy, tym bardziej, że zawiera ona również ograniczenia dotyczące sztucznych nawozów mineralnych, a to może być bardzo niekorzystne dla naszego przemysłu chemicznego.

Aleksandra Tycner, jk

Polecane

Wróć do strony głównej