Analiza: inwestycja w produkcję cydru we własnym gospodarstwie? Zobacz jak i ile to kosztuje
Teoretycznie wystarczy mieć sad, budynki i linię technologiczną, żeby ruszyć z produkcją cydru. W praktyce nie jest to takie łatwe. Na przeszkodzie do sukcesu stają przepisy, urzędy, limity i, jak to zwykle w życiu – pieniądze. Jak to wszystko pokonać?
2015-10-25, 09:00
Produkcję cydru umożliwiła sadownikom "Ustawa o wyrobie i rozlewie wyrobów winiarskich, obrocie tymi wyrobami i organizacji rynku wina", która weszła w życie w 2011 roku.
Na jej podstawie właściciele przynajmniej 1 ha sadu mogą produkować cydr z własnych jabłek, a jeśli ograniczą produkcję do 10 tys. litrów rocznie, mogą korzystać ze specjalnych ułatwień.
Mimo wszystko uruchomienie produkcji cydru oznacza działalność gospodarczą. Tego przeskoczyć się nie da.
Wpisy, wnioski i urzędy
Aby rozpocząć produkcję cydru należy uzyskać wpis do rejestru przedsiębiorców wykonujących działalność w zakresie wyrobu lub rozlewu wyrobów winiarskich.
REKLAMA
Wpis taki może uzyskać tylko sadownik, który nie zalega z należnościami wobec KRUS, albo Skarbu Państwa. Działalność należy też zgłosić do urzędu skarbowego. Później trzeba zarejestrować zakład przetwórczy u Powiatowego Inspektora Sanitarnego.
Producent do 10 tys. litrów rocznie ma łatwiej
Dla producentów jabłek korzystających z limitu 10 tys. litrów rocznie ustawa wprowadza ułatwienia.
Przedsiębiorca jest zwolniony z obowiązku posiadania planu zakładu z zaznaczonymi pomieszczeniami produkcyjnymi, liniami technologicznymi, drogami przemieszczania surowców i produktów gotowych, stanowiskami pracy oraz pomieszczeniami magazynowymi, socjalnymi i sanitarnymi.
Nie musi mieć własnego laboratorium do analiz wyrabianego i rozlewanego alkoholu. Musi jedynie mieć opracowany w formie pisemnej i wdrożony system kontroli wewnętrznej, określający częstotliwość i sposób pobierania próbek do badań jakości, metody przeprowadzania badań, sposób postępowania z wyrobami niejakościowymi, zabezpieczanie i usuwanie odpadów. W zakładzie musi też być wyznaczona osoba odpowiedzialna za kontrolę jakości.
REKLAMA
Ustawa zwalnia również z obowiązku uzyskiwania zaświadczeń o spełnianiu przez obiekty budowlane i urządzenia techniczne używane do produkcji cydru wymogów zawartych w przepisach przeciwpożarowych, sanitarnych i o ochronie środowiska. Warto jednak wypytać o wszystko w lokalnym Sanepidzie, u Powiatowego Komendanta Straży Pożarnej, w powiatowym wydziale ochrony środowiska, żeby być pewnym.
Akcyza, banderola, skład podatkowy = Urząd Celny
Cydr jest wyrobem winiarskim i jak każdy alkohol jest obłożony akcyzą. Sprawy związane z podatkiem akcyzowym są w kompetencji Urzędu Celnego.
Wysokość akcyzy zależy od procentów – za hektolitr cydru o mocy do 4,5 proc. trzeba zapłacić 97 zł, za hektolitr cydru o większej mocy – 158 zł.
Żeby płacić akcyzę, trzeba mieć skład podatkowy, ale cydrownicy omijają ten problem korzystając z możliwości płacenia podatku akcyzowego w systemie przedpłaty z pominięciem składu podatkowego.
REKLAMA
Przedpłatę wylicza się mnożąc ilość planowanego cydru przez wysokość akcyzy. Przed rozpoczęciem produkcji warto zasięgnąć języka w lokalnym Urzędzie Celnym.
Z powodu wysokości akcyzy warto pilnować procesu fermentacji, aby moc cydru nie przekroczyła 4,5 proc. Ale nie tylko z tego powodu – każda zmiana w tym wypadku powoduje problemy z podatkiem, a więc Urzędem Celnym i Urzędem Skarbowym.
Kolejnym problemem jest etykieta - prawo zobowiązuje producenta żywności (alkohol jest uznany za żywność) do etykietowania produktów.
Etykieta musi zawierać pełny opis produktu, a więc także procenty. Trudno jest mieć etykiety na każde wahnięcie procentów.
REKLAMA
Przepisy ustawy o podatku akcyzowym nie zakazują podmiotom wytwarzającym wyroby akcyzowe zlecać rozlewu i nakładać na gotowy wyrób banderoli składom podatkowym, które ze względu na prowadzoną działalność gospodarczą posiadają wszelkie uprawnienia oraz linie rozlewnicze. Korzystają z tego cydrownicy, bo własna rozlewnia i banderolowanie butelek podnoszą znacznie koszty.
Ile trzeba mieć pieniędzy, żeby rozpocząć produkcję cydru?
Linia do produkcji cydru może kosztować kilkanaście tysięcy, kilkadziesiąt, kilkaset, albo ponad milion złotych. Zakład musi mieć jakąś powierzchnię i spełniać wymagania sanitarne. Zanim zadamy pytanie, ile kosztuje linia produkcyjna czy zakład, trzeba odpowiedzieć sobie na kilka innych pytań.
Pytanie oczywiste - ile mam pieniędzy na inwestycję? Kolejne - czy chcę stać się wielkim producentem, czy ma być to działalność dodatkowa? Następnie, w jaki sposób chcę to robić – czy codziennie, czy czasami, przez cały rok czy tylko zimą?
Można przetworzyć 100 kg jabłek na dzień, a można 300 kg na godzinę. Można produkować dziennie kilkaset butelek cydru, można kilka tysięcy. Można rozlewać cydr codziennie, a można robić to raz w miesiącu.
REKLAMA
Rozlewnia może być ręczna, półautomatyczna, w pełni zautomatyzowana. Więcej automatyzacji to szybsza produkcja, ale większy koszt początkowy. Mniej – produkcja wolniejsza, możliwa ciągła, ale konieczność zatrudniania pracowników i zapewnienia im pomieszczenia socjalnego spełniającego wymogi sanitarne.
W zależności od wielkości i okresowości produkcji różna może być wielkość zakładu. Zbiorniki do fermentacji, urządzenia do filtracji, laboratorium, magazyn jabłek do przerobu, prasy do soku, rozlewnia, magazyn wyrobów gotowych, pomieszczenie socjalne – to wszystko musi się zmieścić. Można zrezygnować z laboratorium, oraz z rozlewni (można sprzedawać do rozlewni), ale to też trzeba wiedzieć na początku. Zakład musi mieć zapewnioną klimatyzację, wodę, energię (przydział mocy), odbiór ścieków – to wszystko musi być obliczone na wielkość produkcji i ilość pracowników.
Produkcja cydru to pomysł dla każdego. Na mniejszą skalę cydr może być dodatkowym źródłem dochodów, stabilnym i całorocznym. Na większą – to pomysł na biznes. Jego wariantem jest produkcja specjalnych jabłek cydrowych – angielscy sadownicy z hektara zbierają do 75 ton jabłek, których cena wynosi w przeliczeniu ok. 700 zł za tonę.
W Polsce szacuje się, że do 2025 roku rynek cydru osiągnie wartość miliarda złotych rocznie. To musi być prawda, bo cydr produkują już największe koncerny, a te nie ryzykują. Jest o co powalczyć.
REKLAMA
Józef Przybysz
REKLAMA