Spożycie cydru w Polsce rośnie w tempie dwucyfrowym

Posłuchaj

U progu nowego sezonu cydrowego z Robertem Ogórem, prezesem firmy Ambra rozmawia Elżbieta Mamos/Naczelna Redakcja Gospodarcza

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Zniesienie akcyzy na cydry spowodowałoby obniżenie ich  ceny detalicznej o ok. 10 proc.

- Nie jestem specjalistą od procesów legislacyjnych i nie jestem pewien czy taka zapowiedź ma szansę na realizację - mówi w radiowej Jedynce Robert Ogór, prezes firmy Ambra w rozmowie z Elżbietą Mamos.

- Definicja cydru jest nieuregulowana w prawie i konsument z jednej strony postrzega cydr jako produkt naturalny a na przykład brytyjski rynek jest zdominowany przez cydr przemysłowy, którego produkcja oparta jest na koncentratach. Finalny produkt brytyjski ma niewiele wspólnego w naturalnym – dodaje 

Na polski rynek bardzo ekspansywnie wchodzą cydry produkowane za granica, ale na ogólnie są to napoje produkowane w 100 procentach z naturalnego soku jabłkowego, często w ich produkcji stosowane są sztuczne aromaty. Natomiast nasze polskie  cydry i perry  bazują  wyłącznie na surowcach naturalnych. 

Takie cydry, produkowane włącznie z soku mają mnóstwo zalet, ale są droższe, przyznaje prezes Ogór.

- Cydr jako produkt alkoholowy jest droższy w porównaniu np. z piwem. Jest produktem premium. Ale jest grupa konsumentów, która wybrała ten produkt a to oznacza, że musimy stawiać na jakość - przyznaje. 

I wtedy, choć nie będzie dwucyfrowych wzrostów sprzedaży, to są szanse na stabilny wzrost rynku cydrów w najbliższych latach.

 Elżbieta Mamos, kw