Działania rządu ws. ASF, spadku cen żywca
Problemy z ASF i sprawa odszkodowań za wybite świnie w związku z chorobą zdominowały rozmowy ministra rolnictwa z protestującymi na autostradzie A2 rolnikami. Jednym z postulatów protestujących jest "podjęcie natychmiastowych, realnych i skutecznych działań zmierzających do zwalczania wirusa ASF w Polsce".
2018-12-12, 14:42
Posłuchaj
Protestujący rolnicy, związani z Unią Warzywno-Ziemniaczaną chcą ponadto m.in. wstrzymania importu produktów rolnych z Ukrainy, przeprowadzenia audytu wydatków pieniędzy z funduszy promocji, "uzdrowienia" izb rolniczych, wprowadzenia znakowania produktów rolno-spożywczych, wprowadzenia kontroli jakości żywności.
Minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski, który przyjechał do protestujących, przedstawił działania rządu w tych sprawach.
Polskie świnie już bez ASF, problem z dzikami
Od trzech miesięcy w Polsce nie stwierdzono afrykańskiego pomoru świń (ASF) w stadach trzody chlewnej – powiedział protestującym na autostradzie A2 rolnikom
minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski. Przedstawił działania rządu w tej sprawie, dodając jednocześnie, że nie ma złudzeń, że ASF zostanie szybko wyeliminowany u dzików.
Ostatnie ognisko ASF w gospodarstwie rolnym stwierdzono 14 września 2018 r.
REKLAMA
Jak mówił w środę Ardanowski, ostatnie ognisko ASF w Polsce w gospodarstwach było 14 września.
− Od tego czasu minęły trzy miesiące, nie ma w Polsce kolejnego ogniska (...) ASF w chlewniach. Są oczywiście padłe dzięki i będzie ich zapewne jeszcze sporo. Nie mam żadnych złudzeń, że choroba zostanie opanowana w zakresie dzików bardzo szybko. Choroba występuje w tej chwili w wielu krajach europejskich w natężeniu znacznie większym niż w Polsce" - powiedział Ardanowski.
Nakłady na walkę z ASF wzrosły w 2018 r. do 203 mln zł
Minister zaznaczył, że od 2014 r., kiedy pojawiły się przypadki ASF, nakłady państwa na zwalczanie tej choroby wyniosły 16 mln zł w 2014 r., 11,9 mln zł w 2015 r., 25 mln zł w 2016 r., 98 mln zł w 2017 r. i 203 mln zł w 2018 r.
Zadziałały zasady bioasekuracji: prawie w 60 gminach przywrócono produkcje świń
Minister podkreślił, że zachowanie zasad bioasekuracji przynosi efekty. "Uzyskaliśmy zgodę Komisji Europejskiej - na podstawie danych statystycznych - na uwolnienie prawie 60 gmin od ASF. Na tym obszarze istnieje możliwość przywracania produkcji świń, bo zostały
Uruchomiono dodatkowe laboratoria badające próbki na ASF
− Uruchomiliśmy dodatkowe trzy laboratoria, w których będą badane próbki od zwierząt w związku z chorobą ASF - poinformował w środę rolników minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.
Dodał, że planowane jest uruchomienia kolejnych trzech placówek, aby przyspieszyć badania próbek na ASF. Do niedawna badaniem takim zajmował się tylko Instytut Weterynaryjny w Puławach.
Wyniki badań już po jednym dniu, nie po dwóch tygodniach
"Pół roku temu czekaliśmy na próbki dwa tygodnie, teraz czekamy tylko trzy dni, ale co z tego" - mówił jeden z protestujących rolników. "Teraz będzie pan czekał tylko jeden dzień" - odpowiedział minister.
Problemy ze skupem świń i ze spadającymi cenami żywca
Ardanowski odniósł się do problemu tzw. "przerastania" świń. Gospodarstwa, położone na terenie stref z ograniczeniami z powodu ASF mają kłopoty ze sprzedażą tuczników, w związku z tym świnie często przerastają, tzn. osiągają wagę ponad normę, co powoduje spadek ich ceny. Według protestujących, taką sytuację wykorzystują prywatni przedsiębiorcy.
− Podjęliśmy decyzję, premier ją zaakceptował, w tej chwili uruchamiany zakład w Bielsku Podlaskim, państwowy zakład ubojowy" - mówił minister.
Dodał, że uruchomienie może potrwać ok. trzech miesięcy - będą tam ubijane wszystkie przerośnięte świnie.
REKLAMA
Niska opłacalnośc produkcji trzody chlewnej
Podczas protestu zwracano także uwagę na nieopłacalność chowu świń. Zdaniem ministra "w Polsce trzeba utrzymać produkcje trzody chlewnej, ale nie w tuczu nakładczym". Szef resortu rolnictwa przyznał, że import trzody jest duży. Podkreślił, że w ramach UE nie można zakazać importu.
"Jest bardzo niska opłacalność produkcji trzody chlewnej" - przyznał Ardanowski. Rolnicy zgodnie stwierdzili, że dopłacają do sprzedaży tuczników.
Spadek cen ma powstrzymać skup półtusz na rezerwy państwowe
Dodatkowo - mówił szef resortu rolnictwa - skupowane są przez Agencję Rezerw Materiałowych półtusze na rezerwy państwowe. Warunkiem jest, aby ci, którzy będą kupować te półtusze, zapłacili średnią cenę rynkową.
Problemy z ASF i sprawa odszkodowań za wybite świnie w związku z chorobą zdominowały rozmowy ministra rolnictwa z protestującymi na autostradzie A2 rolnikami. Rolnicy związani z Unią Warzywno-Ziemniaczaną mają jednak także inne żądania. Chcą m.in. wstrzymania importu produktów rolnych z Ukrainy, przeprowadzenia audytu wydatków pieniędzy z funduszy promocji, "uzdrowienia" izb rolniczych, wprowadzenia znakowania produktów rolno-spożywczych, wprowadzenia kontroli jakości żywności.
NRG, IAR, PAP, jk
REKLAMA