Ustawa o OZE bez prosumentów: straci milion Polaków

200 tysięcy rodzin, czyli nawet milion osób w Polsce, nie będzie miało szans na założenie przydomowych instalacji produkujących energię elektryczną i tym samym obniżenie rachunków za prąd, po tym, jak Senat odrzucił poprawkę prosumencką do ustawy o OZE.

2015-02-10, 20:03

Ustawa o OZE bez prosumentów: straci milion Polaków
Koncerny energetyczne zarobiłyby tylko o 1 procent mniej, gdyby prosumenci zaczęli wytwarzać dla siebie prąd. Foto: fot. SXC

Posłuchaj

Dlaczego 200 tysięcy rodzin, czyli nawet milion osób w Polsce, nie będzie miało szans na obniżenie swoich rachunków za prąd, tłumaczy w radiowej Jedynce Grzegorz Wiśniewski, Prezes Zarządu Instytutu Energetyki Odnawialnej. /Robert Lidke, Naczelna Redakcja Gospodarcza PR SA/.
+
Dodaj do playlisty

Uchwalona przez Sejm ustawa dawała gospodarstwom domowym gwarancję stałej ceny za oddawaną do sieci nadwyżkę wyprodukowanej przez siebie energii elektrycznej. Poprawka Senatu to przekreśliła - powiedział na antenie radiowej Jedynki Grzegorz Wiśniewski, Prezes Zarządu Instytutu Energetyki Odnawialnej.

Poprawka prosumencka dawała największe szanse gospodarstwom oddalonym od wielkich producentów energii elektrycznej

–Proponowane przez Sejm rozwiązania były szczególnie korzystne dla mieszkańców Polski północno-wschodniej gdzie płaci się najwyższe rachunki za energię elektryczną dlatego, że jest tam najmniej linii przesyłowych – mówi ekspert.

Jak mówi, dzięki niej tak gospodarstwa domowe, jak spółdzielnie mogły bezpiecznie produkować tanią energię elektryczną. Tymczasem, wielkie koncerny energetyczne, które dostarczają tam prąd, nie tylko drenują kieszenie odbiorców, ale też przerzucają na nich straty w przesyłaniu prądu, które sięgają 20 procent.

Milion Polaków traci przez koncerny energetyczne, bojące się konkurencji

Zdaniem Grzegorza Wiśniewskiego, przeciwnikiem uchwalonej przez Sejm ustawy jest sektor energetyczny, który spodziewa się spadku sprzedaży energii swoim odbiorcom po pojawieniu się drobnym producentów prądu czyli prosumentów. Tymczasem, jak wylicza ekspert, koncerny zarobiłyby tylko o 1 procent mniej, gdyby prosumenci zaczęli wytwarzać dla siebie prąd.

REKLAMA

–Gdy inne koncerny energetyczne  w Europie wchodzą w ten biznes, nasz kurczowo się przed tym broni – mówi.

Grzegorz Wiśniewski nie rozumie dlaczego Senat uchwala przepisy niekorzystne dla obywateli, a dobre dla wielkich firm energetycznych, wierzy jednak, że mimo wszystko Sejm spróbuje przywrócić korzystne dla gospodarstw domowych rozwiązania.

- Mam nadzieję, że argumenty środowisk reprezentujących prosumentów przekonają posłów, aby zagłosowali za przywróceniem tej tak ważnej dla miliona Polaków poprawki – mówi Grzegorz Wiśniewski.

Robert Lidke, jk

REKLAMA

Petycja do Sejmu ws. ustawy o OZE i taryf gwarantowanych >>>

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej