Napięcie w Zatoce Perskiej przekłada się na niewielki – 1-procentowy, wzrost cen ropy
Napięcia w Cieśninie Ormuz nie przekładają się jak na razie na gwałtowny wzrost cen ropy – ta drożeje o niewiele ponad 1 proc. Jak oceniają analitycy, na ceny tego surowca większy wpływ ma spadający globalny popyt oraz duże zapasy w USA. Jednak sytuacja może się zmienić, jeśli napięcie będzie rosło.
2019-07-22, 11:46
Przypomnijmy - od piątku mamy do czynienia z kryzysem związanym z przejęciem przez irańską Gwardię Rewolucyjną w rejonie cieśniny brytyjskiego tankowca przewożącego ropę z zatoki Perskiej. To kolejny incydent w tym rejonie po tym, jak prezydent USA ogłosił, że amerykański okręt wojenny USS Boxer zestrzelił irańskiego drona.
Ceny baryłki ropy: od 56 dol. w USA do 63 dol. w Londynie
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na sierpień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 56,21 USD, po wzroście ceny o 1,49 proc.
Ropa Brent w dostawach na wrzesień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 63,40 USD za baryłkę, po wzroście notowań o 1,04 proc.
„Spadający globalny popyt i rosnące zapasy USA zmieniły sytuację na rynku ropy na bardziej „niedźwiedzią”, może to jednak nie potrwać długo, ponieważ napięcia w Zatoce Perskiej utrzymują się na wysokim poziomie” - ocenia Edward Moya, starszy analityk rynku w OANDA w Nowym Jorku.
Zaczęło się od incydentu w Cieśninie Ormus
W piątek irańskie i brytyjskie media podały, że w cieśninie Ormuz irańska Gwardia Rewolucyjna przejęła kontrolę nad brytyjskim tankowcem Stena Impero.
Zdaniem strony irańskiej w piątek doszło do kolizji między brytyjskim tankowcem Stena Impero a łodzią rybacką, po której łódź zaczęła wzywać pomocy, co statek pod brytyjską flagą zignorował. Irańska Gwardia Rewolucyjna przejęła jednostkę ze względu na "nieprzestrzeganie międzynarodowego prawa morza". Jednak według właściciela tankowca statek "ściśle przestrzegał zasad nawigacji i międzynarodowych regulacji".
Wielka Brytania złożyła w niedzielę skargę do ONZ w związku z piątkowym przejęciem w cieśninie Ormuz brytyjskiego tankowca przez Iran. W oficjalnym liście do Rady Bezpieczeństwa i sekretarza generalnego Londyn zaprzeczył wersji incydentu przedstawianej przez Teheran.
Incydent stanowi kolejny przypadek eskalacji konfliktu z Iranem w Zatoce Perskiej
W czwartek prezydent USA Donald Trump ogłosił, że amerykański okręt wojenny USS Boxer zestrzelił irańskiego drona, który zbliżył się na odległość ok. 900 metrów do statku w cieśninie Ormuz.
Przez Cieśninę Ormuz przepływa jedna piątą światowej ropy naftowej
Według analityków, incydenty jak na razie nie przekładają się na wzrost surowca, ale to może się zmienić, jeśli nastąpi eskalacja konfliktu i Cieśnina Ormuz – przez którą przechodzi dziennie ok. 18 mln baryłek ropy, czyli dwa razy więcej niż dzienna produkcja w USA.
REKLAMA
Cieśnina położona jest między Zatoką Perską a Zatoką Omańską i oddziela Zjednoczone Emiraty Arabskie i Oman od Iranu.
Przejście przez Cieśninę pozwala na eksport ropy z Arabii Saudyjskiej, Iranu, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Kuwejtu oraz Iraku. Ta trasą Katar wywozi większość gazu skroplonego gazu ziemnego (LNG).
Problemy występują też w Libii
Ponadto, w centrum uwagi inwestorów znajduje się też sytuacja w Libii. Krajowa spółka naftowa Libii zawiesiła działalność na największym polu naftowym w kraju El Sharara w związku z „bezprawnym” zamknięciem zaworu rurociągu. National Oil Corporation nie poinformował, kto stoi za zamknięciem rurociągu łączącego pole naftowe Sharara z portem Zawiya na wybrzeżu Morza Śródziemnego. Pole naftowe Sharara produkuje około 290.000 baryłek dziennie.
Tymczasem dane z ostatniego tygodnia pokazały, że dostawy ropy naftowej z Arabii Saudyjskiej, największego eksportera ropy na świecie, spadły w maju do najniższego poziomu od ponad roku.
PAP, jk
REKLAMA
REKLAMA