W 2015 r. amerykańska ropa może wpływać na światowe ceny surowca
Decyzja amerykańskiego Departamentu Handlu o częściowym zniesieniu zakazu eksportu ropy w USA może być pierwszym krokiem do zaostrzenia rywalizacji o udziały w rynku pomiędzy USA a krajami OPEC.
2015-01-02, 13:23
Posłuchaj
Pierwszą reakcją na tę informację w okresie był spadek o ponad 2 proc. cen tego surowca na giełdach towarowych, zauważa Roman Przasnyski, analityk rynku kapitałowego.
- W świątecznym okresie, kiedy wszystko wskazywało na to, że będzie spokój, to jednak po tej informacji ceny ropy bardzo mocno spadły. Później ta sytuacja uspokoiła się. Te nerwowe pierwsze reakcje wskazują jednak, że może to mieć jakieś konsekwencje. Jest to element wojny amerykańsko-arabskiej – mówi Roman Przasnyski.
REKLAMA
Jego zdaniem trudno jednak wyobrazić sobie, że USA nagle zaleją świat ropą naftową, choćby z tego powodu, że same jej ogromnie potrzebuje. Wchodzą też w grę chociażby koszty transportu.
Zdaniem prof. Adama Nogi z Akademii Leona Koźmińskiego nie mamy do czynienia z handlowym starciem pomiędzy USA a światem arabskim w kwestiach cen ropy.
- Na te obniżki cen ropy Stany Zjednoczone „grają”, w porozumieniu z krajami arabskimi, przede wszystkim z głównym eksporterem – Arabią Saudyjską. To są elementy nacisku na Rosję. W pewnym momencie ta współpraca może przerodzić się w silną konkurencję. To będzie bardzo burzliwy rok na rynku ropy – mówi prof. Adam Noga.
REKLAMA
Rynek gazu i ropy naftowej od pewnego czasu dynamicznie się zmienia, a wpływ na tę sytuację ma wydobycie gazu łupkowego w Stanach Zjednoczonych, podkreśla Daria Kulczycka, dyrektor Departamentu Energii i Zmian Klimatu w Konfederacji Lewiatan.
- Rewolucja łupkowa pokazała, że ci główni gracze jednak się zmienili, z dużymi konsekwencjami politycznymi. Wiadomo, że rewolucja łupkowa w USA doprowadziła do mniejszego znaczenia całego Bliskiego Wschodu w polityce, także gospodarczej. A teraz doszedł bardzo silny wątek rosyjski. Widać wyraźnie, że Stany Zjednoczone chcą istotnie wywierać wpływ na rynki towarowe, ale także na sytuację polityczną – mówi Daria Kulczycka.
REKLAMA
Spadek cen ropy to potężne osłabienie dla Rosji. Jednak pojawiają się też głosy, że Amerykanie w ciągu kilku najbliższych miesięcy porozumieją się z Rosjanami m.in. w kwestiach cen surowców.
- W ogóle to jest kwestia poważniejsza, na ile presja ekonomiczna na Rosję spowoduje zmiany w kierunku ocieplenia stosunków Rosji ze światem, albo ich zastrzeżenia. To trudno przewidzieć – mówi prof. Adam Noga.
REKLAMA
Eksperci przypominają, że ropa zawsze odgrywa zasadniczy wpływ w kształtowaniu układów politycznych i gospodarczych na świecie.
Roman Przasnyski zwraca uwagę, że główni gracze w światowej gospodarce wcale nie muszą być zainteresowani zdecydowanym osłabianiem sytuacji finansowej Rosji.
- Sankcje gospodarcze i sytuacja z ropą mocno Rosję osłabiły. Nie wiadomo, czy to osłabienie i zagrożenie kryzysem finansowym, które nie jest jeszcze tak bliskie, nie spowoduje ocieplenia nastawienia innych państw do Rosji, żeby jednak do tego kryzysu nie doszło. Jego konsekwencje mogą być bowiem poważne, a gospodarka globalna nie jest w tak dobrym stanie, żeby mogła sobie jeszcze pozwolić na przeżywanie kryzysu – mówi Roman Przasnyski.
REKLAMA
Goście Pulsu Gospodarki zwracają uwagę, że w 2015 r. właśnie kwestia cen surowców i energetyki będzie odgrywała dominującą rolę.
Grażyna Raszkowska, awi
REKLAMA
REKLAMA