Prof. Nowak: Polsce ciągle brakuje spójnej strategii energetycznej
W środę mają zostać wznowione negocjacje pomiędzy zarządem a związkami zawodowymi Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Wcześniej omawiano różne warianty poprawy sytuacji tej spółki. Na przeszkodzie porozumieniu stają sprawy personalne i postulat odwołania prezesa.
2015-02-03, 13:43
Posłuchaj
Prof. Bartłomiej Nowak z Akademii Leona Koźmińskiego uważa, że nie ma powodów, by prezes stracił stanowisko.
- Prezes JSW nie robi niczego innego niż inni prezesi. Problem polskiego węgla jest problemem mentalnym od 20 lat. Musimy zdawać sobie sprawę, że węgiel w naszej energetyce będzie obecny, bo 90 proc. energii elektrycznej jest produkowane z tego surowca. Ale też trzeba sobie zdawać sprawę, że w miksie energetycznym powoli ten węgiel będzie wypychany, chociażby przez odnawialne źródła energii – mówi prof. Bartłomiej Nowak.
REKLAMA
W jego opinii, w najbliższym czasie nie należy oczekiwać radykalnych zmian na lepsze w polskim górnictwie, bo Polska nie wypracował jeszcze skutecznej strategii energetycznej.
- Nie ma spójnej polityki energetycznej, i do elektroenergetyki, i do gazu, i do węgla. A to są naczynia połączone i one ze sobą funkcjonują. Jeśli nie ma tej strategii, to trudno oczekiwać, że coś się zmieni - dodaje prof. Bartłomiej Nowak.
REKLAMA
Zdaniem Przemysława Ruchlickiego z Krajowej Izby Gospodarczej, przedłużający się strajk w JSW, wyłącznie pogorszy sytuację spółki.
- Jest to zakład pracy, w którym pracownicy nie chcą mieć takiego, a nie innego szefa i w jakiś sposób chcą go odwołać. Czy robią to mądrze, czy przypadkiem nie podcinają gałęzi, na której siedzą, czas pokaże. Może się okazać, że jeszcze dwa tygodnie strajku i prezes nie będzie im potrzebny, bo nie będzie, czym rządzić – mówi Przemysław Ruchlicki.
REKLAMA
Z kolei Mateusz Walewski, starszy ekonomista firmy doradczej PwC, podkreśla, że związki zawodowe mają prawo walczyć o prawa pracowników, bo do tego zostały powołane. Jest też przekonany, że problemy z sytuacją w górnictwie długo jeszcze nie będą rozwiązane.
- Górnictwo polskie od 20 lat jest przemysłem schyłkowym, ważnym strategicznie i społecznie. Teraz musimy sobie zważyć, co jest ważniejsze: czy to, że nie opłaca się w Polsce produkować węgla, bardziej się opłaca importować go z Chin i Australii, bo tam jest dużo tańszy, czy traktujemy go jako przemysł strategiczny i ważny społecznie - mówi Mateusz Walewski.
REKLAMA
Strajk polegający na wstrzymaniu wydobycia w kopalni Jastrzębskiej Spółki Węglowej trwa już szóstą dobę. Protesty wspierające górników z JSW rozpoczęli we wtorek pracownicy kopalń należących do Kompanii Węglowej i Tauronu.
Grażyna Raszkowska, awi
REKLAMA