Polsce łatwiej przyjąć imigrantów z Ukrainy niż z Afryki
W rejestrach pośredniaków mamy 4 tysiące obcokrajowców, a firmy lawinowo ściągają następnych. Tylko w styczniu i w lutym przedsiębiorcy zarejestrowali w urzędach pracy ponad 127 tysięcy oświadczeń.
2015-05-14, 14:27
Posłuchaj
Zbliża się sezon, zaczną się prace w rolnictwie czy budownictwie, a te branże bez pracowników z Ukrainy nie dadzą sobie rady, ale jednak rok temu takich oświadczeń było tylko 50 tysięcy.
Są miejsca pracy i są chętni
Jak mówi Jacek Brzozowski z Pracodawców RP do takiego stanu rzeczy przyczynia się w pewnym stopniu poprawa sytuacji gospodarczej u nas i napięcia polityczne na Ukrainie. - Mamy trochę lepszą sytuację na rynku pracy. To powoduje, że popyty na silę roboczą jest stabilny bądź rosnący. Niestabilna sytuacja na Ukrainie sprawiła, że pojawiła się podaż. Hrywna zaś jest teraz bardzo słaba, to sprawia, że praca w Polsce jest bardzo atrakcyjna – mówi ekspert.
Posłuchaj
REKLAMA
Uciążliwości dla firm
Są też sytuacje, kiedy do urzędu pracy zgłasza się osoba, która korzysta z pomocy społecznej na co dzień i oświadcza, że chce zatrudnić 200 osób z zagranicy. Wiadomo, że nie zapewni pracy tym imigrantom, czyli zdarzają się też patologie, z którymi trzeba walczyć. Wiceminister pracy Jacek Męcina zapowiada nowe przepisy i wytyczne dla urzędów pracy. To jednak może zaszkodzić naszym firmom - obawia się Krzysztof Sobczak z Wydawnictwa Wolters Kluwer. - Te zmiany idą w kierunku ostrzejszej kontroli i rozbudowanych procedur – podkreśla specjalista.
Posłuchaj
Potrzeba rozwiązań systemowych
Źródłem problemu jest sytuacja polityczna i ekonomiczna Ukrainy. W związku z tym jeśli jest tak dużo ludzi, którzy chcieliby przyjechać do Polski i do strefy euro. To nie zastanawiajmy się jak zablokować nieuczciwe firmy, które uzyskują tego typu zaproszenia na pracę, ale zastanówmy się jak tym ludziom pomóc. Stworzyć politykę migracyjną dla Ukraińców.
REKLAMA
Posłuchaj
Różnice międzykulturowe
Nasza gospodarka mogłaby na tym skorzystać. A pracując nad polityką migracyjną trzeba uwzględnić też to, że Unia Europejska chce, abyśmy przyjęli tysiąc imigrantów z Afryki. To jednak będzie trudne - dodaje Jacek Brzozowski. - Zdecydowanie Polska powinna stać na stanowisku, że ze względów kulturowych, językowych, łatwiej będzie nam na naszym rynku pracy przeprowadzić absorbcję imigrantów z Ukrainy niż z Afryki – uważa.
REKLAMA
Posłuchaj
Zdaniem eksperta trudno sobie wyobrazić przetransportowanie imigrantów z Afryki pociągami z Włoch do Polski, to będzie kosztowne, a im samym trudno będzie u nas znaleźć pracę. Do tego trudno będzie jednak Unię przekonać, bo jak dodaje Krzysztof Sobczak imigracja z Ukrainy ma innych charakter.
Posłuchaj
REKLAMA
Różne kierunki migracji
Dlatego Jacek Brzozowski uważa, że należy jak najszybciej zwrócić uwagę unijnych urzędników, na to, że problemy z migracją występują nie tylko na granicy południowej Unii, ale także na Wschodzie.
Posłuchaj
Zgadza się z tym Adam Czerniak.
REKLAMA
Posłuchaj
Tym bardziej, że z najnowszych danych Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej wynika, że 273 obcokrajowców już pobiera zasiłki dla bezrobotnych.
Sylwia Zadrożna, abo
REKLAMA
REKLAMA