KGHM stanie się międzynarodową korporacją?
Przed nowym szefem KGHM stoją nie lada wyzwania - mówili goście "Pulsu Gospodarki" na antenie Polskiego Radia 24.
2016-10-31, 14:06
Posłuchaj
W piątek ze stanowiska został odwołany Krzysztof Skóra. Jego miejsce zajął Radosław Domagalski-Łabędzki, do piątku wiceminister rozwoju. Upatruję w tej zmianę pewnej szansy dla KGHM-u - mówił Andrzej Kensbok, ekspert Fundacji Republikańskiej.
- Pan Radosław Domagalski-Łabędzki, który wchodzi na stanowisko, nie ma doświadczenia w górnictwie, czy hutnictwie, ma zaś szerokie doświadczenie w budowaniu firmy poza Polską. Przez wiele lat rozwijał firmę stojącą na trzech nogach w Polsce, w Rosji i w Chinach. Takie kompetencje z całą pewnością KGHM są potrzebne. Zarządzanie operacyjne, czyli zwrócenie większej uwagi na kwestie technologiczne i efektywności operacyjne jest bardzo ważna - uważa gość.
Posłuchaj
Rząd planuje ekspansję?
Do międzynarodowych relacji handlowych KGHM-u odnosiła się także Agnieszka Durlik z Krajowej Izby Gospodarczej. Według niej, powołanie Radosława Domagalskiego-Łabędzkiego na stanowisko prezesa, może świadczyć o planowanej przez rząd ekspansji zagranicznej spółki.
- Może to pokazywać kierunek, w którym KGHM będzie szedł, czyli rozwój na rynkach międzynarodowej i stworzenie korporacji. Mamy pewien głód na firmy, które odnoszą duży międzynarodowy sukces. KGHM taką firmą był dotychczas. Jest to trudny rynek. Wydaje się, że osoba, która ma doświadczenie w relacjach międzynarodowych, może przynieść pożądane efekty - przekonuje rozmówczyni.
Posłuchaj
REKLAMA
Cykliczność rynku
Na razie jednak - jak dodawał Roland Paszkiewicz z Centralnego Domu Maklerskiego Peako SA - prezes Domagalski-Łabędzki, będzie musiał się zmierzyć z problemem kopalni miedzi, która KGHM ma w Chile.
- W przypadku biznesów, w obrębie rynków cyklicznych, takich jak surowcowy, na którym działa KHGM, premiuje się zwykle działanie pod prąd. Niestety KGHM kupił aktywa zagraniczne w momencie, w którym surowce były na swoich historycznych szczytach. Może nie miedź, ale ropa kosztowała mocno powyżej 100 dolarów za baryłkę. Teraz będzie podejmował decyzje w momencie, gdy nikt nie szuka zwiększenia mocy produkcyjnych, bo jest ich za dużo. Raczej duże korporacje rezygnują z inwestycji. Z tego punktu widzenia decyzja o zakupach była podęta w złym momencie cyklu surowcowego, mam nadzieję, że nie sprzedamy tych aktywów w dołku - wyjaśnia ekspert.
Posłuchaj
Potrzebni doświadczeni eksperci
W kontekście zmiany na fotelu prezesa KGHM, goście "Pulsu Gospodarki" zastanawiali się także, czy to początek kolejnej karuzeli kadrowej w spółkach, którymi zawiaduje Skarb Państwa. Jeśli chcemy urzeczywistnić postulaty zawarte w "Strategii na rzecz odpowiedzialnego rozwoju", polskie firmy, w tym spółki Skarbu Państwa potrzebują najlepszych managerów z międzynarodowym doświadczeniem - mówił Krzysztof Mroczkowski z kwartalnika "Nowy Obywatel".
- Spółki skarbu państwa i sektor publiczny musi zacząć przyciągać menadżerów i specjalistów z zagranicy, który już otarli się o tego typu projekty. Mam wątpliwości, czy rząd sobie poradzi, czy zdaje sobie sprawę jak wielu umiejętności będzie potrzebował w tym, żeby wszystkie swoje ambitne projekty zorganizować i zrealizować z sukcesem - podkreśla.
Posłuchaj
Zmian na stanowiskach prezesów spółek nie wyklucza, zawiadujący obecnie Ministerstwem Skarbu Państwa, szef Komitetu Stałego Rady Ministrów - Henryk Kowalczyk. Obecnie w przedsiębiorstwach kontrolę prowadzi CBA
Błażej Prośniewski, abo
REKLAMA