KPMG: W Polsce mamy do czynienia z wykluczeniem cyfrowym. Fundusze UE mogą to zmienić
Braki w infrastrukturze i wykluczenie cyfrowe – to wciąż najważniejsze bariery w rozwoju cyfrowej gospodarki. Bez wsparcia ze strony państwa cele Europejskiej Agendy Cyfrowej będą trudne do zrealizowania – ocenia Jerzy Kalinowski z KPMG w Polsce.
2015-01-10, 13:02
W nowej perspektywie łatwiej będzie o dofinansowanie budowy sieci dostępowych tam, gdzie dla przedsiębiorców jest to nierentowne. Potrzebne są jeszcze działania zachęcające społeczeństwo do korzystania z internetu.
– W pewnym stopniu mamy w Polsce do czynienia z wykluczeniem cyfrowym – zauważa Jerzy Kalinowski partner, szef doradztwa strategiczno-operacyjnego KPMG w Polsce. – Jest duża część społeczeństw, która w ogóle nie korzysta z internetu. Wynika to z przesłanek materialnych: nie wszystkich na to stać, ale są też ludzie, którzy uznali, że nie mają potrzeby korzystania z sieci. Tutaj państwo może zrobić wiele. Ważna jest edukacja i znalezienie zachęt dla takich osób, aby na co dzień korzystały z dobrodziejstw gospodarki cyfrowej.
Sytuację zmieni e-administracja
Jak podkreśla, na pewno pomogłoby zwiększanie informatyzacji w administracji publicznej. Im więcej spraw administracyjnych będzie można załatwić online, bez konieczności wizyty w urzędzie, tym więcej osób będzie z tego korzystać. Działania państwa powinny obejmować również kwestię cyberbezpieczeństwa: z jednej strony edukację ws. bezpiecznego użytkowania sieci i ochrony danych osobowych, z drugiej – działania prawna, które będą te zagrożenia redukować.
– Celem Europy jest, żebyśmy mieli dostęp do szybkiego internetu w naszych domach w roku 2020. To jest zdefiniowany cel: wszystkie gospodarstwa domowe mają mieć dostęp do co najmniej 30 Mb/s w roku 2020, a dodatkowo co najmniej połowa do 100 Mb/s. I tutaj pojawia się wyzwanie, żeby dostarczyć 100 Mb/s przy obecnym stanie technologii bez żadnych problemów, w tym wypadku jedynym rozwiązaniem są światłowody. Trzeba jednak do wszystkich gospodarstw domowych zbudować łącza światłowodowe, a to wiąże się z olbrzymim nakładem finansowym – mówi Jerzy Kalinowski.
REKLAMA
Potrzebne są inwestycje
Przedsiębiorstwa nie zawsze są gotowe, by te wydatki ponosić, tym bardziej jeśli chodzi o inwestycje na terenach wiejskich. One w pierwszej kolejności będą zwracać uwagę na rentowność danej inwestycji, dlatego potrzebne jest wsparcie pieniędzy publicznych.
– Na pewno ważnym elementem będzie zmiana polityki wydawania pieniędzy pomocowych. Agenda 2014-2020 mówi o tym, że będzie można dofinansować sieci dostępowe, czyli ostatnią milę, zbudowane na bazie światłowodów. Czyli będzie mechanizm, który umożliwi subsydia na tych obszarach, które są absolutnie nierentowne, gdzie infrastruktura jest słabiej rozwinięta, czyli na wsiach i w mniej zaludnionych miasteczka – podkreśla przedstawiciel KPMG w Polsce.
Dodaje, że przedsiębiorcy nie oczekują, że w procesie cyfryzacji gospodarki wyręczy ich państwo. To oni powinni być liderami we wdrażaniu nowoczesnych rozwiązań i informować o korzyściach, jakie się z tym wiążą.
REKLAMA
– Przedsiębiorcy muszą zrozumieć, że w zupełnie inny sposób trzeba sprzedawać, robić promocję, zarządzać firmą, współpracować z partnerami. I jeśli do tego już dzisiaj nie przygotują firmy, to za rok, dwa czy trzy lata może się okazać, że zrobią to nieefektywnie, bo konkurenci wcześniej weszli w nowe możliwości – wskazuje Kalinowski.
Jego zdaniem nie chodzi tylko o inwestycje w nowe technologie, lecz także wzmacnianie kapitału ludzkiego i promocję doskonalenia wiedzy, która – jak podkreśla Kalinowski – jest podstawowym kapitałem w gospodarce cyfrowej.
Według opracowanej na zlecenie Komisji Europejskiej Cyfrowej Agendy dla Europy (Digital Agenda for Europe) Polska jest jednym z najsłabiej zinformatyzowanych krajów Unii Europejskiej. Pod względem tzw. penetracji łączy szerokopasmowych (liczba na 100 mieszkańców - przyp. red.) znajduje się na przedostatnim miejscu w Europie i wyprzedza tylko Rumunię.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA