Jak przejechać za 5 zł do Pragi i z powrotem?

Bilet dla dwojga czy bilet weekendowy? A może tani przewoźnik autobusowy? Dziś mamy coraz więcej możliwości podróżowania, bo i konkurencja na rynku transportowym rośnie. Jeżeli chcemy podróżować po całej Europie np. pociągiem, to mamy możliwość kupienia wspólnego biletu, ważnego we wszystkich europejskich krajach.

2015-06-12, 16:47

Jak przejechać za 5 zł do Pragi i z powrotem?

Posłuchaj

Wciąż jesteśmy społeczeństwem na dorobku, więc patrzymy na cenę, i widać wyraźnie jak zyskują różne formy konkurencji do tej pasażerskiej kolei, w postaci firm autokarowych – przekonuje gość Czwórki Adrian Furgalski, z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. (Dominik Olędzki, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Przykładowo 5 dni przejazdów z możliwością wykorzystania biletu w ciągu 10 dni kosztuje blisko 800 złotych, dlatego warto liczyć i sprawdzać – czy nam się to opłaca.

Najpierw planowanie, potem szukanie

Da się tanio podróżować, ale by to robić, trzeba naszą podróż dobrze zaplanować i dobrze szukać.

– Cały czas można znaleźć promocje autobusowe na podróżowanie po Polsce, ale również za granicę. Najtańsze bilety zaczynają się już od złotówki, i nie są trudne do znalezienia w Internecie. Także loty krajowe można znaleźć po 9 i po 19 zł. Można wybrać się z Modlina do Gdańska, do Wrocławia. W kwestii przewozów autobusowych zazwyczaj jest tak, że 2–3 miesiące przed odjazdem pojawia się nowa pula najtańszych biletów, i ten pierwszy bilet w autobusie jest za złotówkę. Każdy kolejny jest droższy, ale można przejechać za 5 zł w dwie strony, nawet do Pragi – wyjaśnia na antenie Czwórki Michał Kania, właściciel bloga latawce.wordpress.com.

Cena decyduje o formie podróżowania

A przy wyborze środka transportu dla polskich pasażerów cały czas ważna jest cena.

REKLAMA

– Wciąż jesteśmy społeczeństwem na dorobku, więc patrzymy na cenę, i widać wyraźnie jak zyskują różne formy konkurencji do tej pasażerskiej kolei, w postaci firm autokarowych. Na drugim miejscu jest czas. I rzeczywiście, jeżeli skraca się czas podróży, tak jak po 10 latach remontu linii kolejowej pomiędzy Warszawą a Trójmiastem, to ludzie choć byli odzwyczajeni od jazdy pociągiem – wracają. Trzeba to jednak podkręcić odpowiednią polityką promocyjną – przekonuje Adrian Furgalski, z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR, gość Czwórki.

Nowość: promocje biletów kolejowych

Na kolei pojawiają się różne promocje, których wcześniej po prostu nie było. Kupując odpowiednio wcześniej bilet płacimy dużo mniej.

– Jest to na razie dość sztywno prowadzone. Czekam na system dynamicznej sprzedaży biletów, tak jak jest to w każdej linii lotniczej. Ale już chociażby zapełnienie pociągów po 19.00, wprowadzenie biletów po 49 zł, czy w soboty możliwość jazdy Pendolino po bardzo niskiej cenie – przynosi rezultaty. Obniżka cen średnio o 30 proc. na 30 relacjach pociągów Tanich Linii Kolejowych, to jest na pewno dobry kierunek – ocenia Furgalski.

Warto szukać transportu na miarę potrzeb

Ale może też zdarzyć się tak, że podróż samochodem będzie najkorzystniejszą dla nas opcją.

REKLAMA

– Kiedy podróżujemy większą grupą, warto zastanowić się nad jazdą samochodem. Może okazać się to tańszą alternatywą, zwłaszcza jeśli chcemy coś robić „na dziko”, np. nocować. Dwa lata temu wybrałem się do Albanii, 4 osoby, starym samochodem, po nauce jazdy i kosztowało nas to po 300 zł na osobę, a dojechaliśmy pod samą granicę Albanii z Grecją. Wyprawa trwała 2,5 tygodnia, było bardzo sympatycznie, spaliśmy właśnie „totalnie na dziko”, co jest bardzo fajne dla studenckiego budżetu, i było super – zachęca Michał Kania.

Dominik Olędzki, mb

 

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej