Praca ma być pasją, a nie przymusem

Bardziej od wysokich zarobków, młode osoby, które wkraczają obecnie na rynek pracy cenią sobie zdobycie międzynarodowego doświadczenia i takie zatrudnienie, które pozwoli im bezproblemowo łączyć życie zawodowe z osobistym.

2015-08-13, 17:00

Praca ma być pasją, a nie przymusem

Posłuchaj

Dzisiaj rzadko spotyka się studentów, którzy chcą mieć po prostu zaliczoną praktykę, studenci szukają naprawdę bardzo dobrych miejsc, gdzie mogą się czegoś ciekawego się nauczyć – mówi Ewa Barlik, rzecznik prasowy Akademii Leona Koźmińskiego. (Justyna Golonko, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Jak wynika z raportu „YouthSpeak 2015” przygotowanego przez organizację AIESEC i firmę doradczą PwC młodzi ludzie, czyli osoby do 25 roku życia, a więc tzw. przedstawicieli pokolenia Y, oczekują zupełnie innych warunków pracy niż starsze pokolenie. Jakich?

 Praca musi mieć sens

 Praca musi mieć znaczenie i powinna być wyzwaniem, ma stanowić pole do rozwoju, wysokość wynagrodzenia jest prawie na końcu listy ich oczekiwań.

 –  Osoby urodzone w końcówce lat 90 chcą mieć elastyczne godziny pracy, a nie od 8 do 16, chcą też móc pracować z domu. Mają również inne podejście: to ma być moją pasją – tłumaczy Jakub Kurasz, dyrektor doradztwa biznesowego w PwC.

REKLAMA

Poważna zmiana pokoleniowa

Andrzej Kubisiak z Work Serice dodaje, że mamy do czynienia z poważną zmianą pokoleniową na polskim rynku pracy. A dla młodych najważniejszy  jest rozwój zawodowy i osobisty.

 – Możliwości rozwoju i planowania ścieżki kariery – wszystko, co jest związane ze szkoleniami, możliwościami rozwijania nowych kompetencji i jasną ścieżka awansu, gdzie możemy zaplanować swoją karierę, na najbliższe lata, to są właśnie te argumenty, które trafiają do młodego pokolenia. I jeżeli jesteśmy w stanie połączyć karierę zawodową z życiem prywatnym i z życiem po godzinach pracy i znaleźć odpowiedni balans w takiej karierze zawodowej, to są to główne aspekty, na które stawia młode pokolenie – podkreśla.

Pracodawcy jeszcze  nie odpowiadają na potrzeby młodych

Problem w tym, że duża część pracodawców nie odpowiada jeszcze na nowe potrzeby młodych ludzi – ich przyszłych pracowników.  Ale ta tendencja na pewno się odwróci.

– Duża część firm nie dostosowała jeszcze swoich mechanizmów do pokolenia, które wchodzi na rynek pracy. Ale to co się dzieje, będzie wymuszało zmianę podejścia, bo wchodzi pokolenia niżu, które zacznie świadczyć pracę i pracowników będzie po prostu brakować. Firmy będą starały się dostosowywać warunki pracy do ich oczekiwań. Młode pokolenia zacznie wywalczyć takie warunki, jakich oczekuje –  Andrzej Kubisiak z Work Serice.

REKLAMA

Kodeks pracy do poprawy

Są też przestarzałe przepisy, które nie odpowiadają już obecnej sytuacji na rynku pracy.

 –  Obecny Kodeks pracy, patrząc z perspektywy regulacji jest kompletnie niezwiązany z tym, jak młodzi ludzie chcieliby podchodzić do swojego miejsca zatrudnienia. Wszystko będzie wymagało sporych zmian w działach kadrowych, innego myślenia wśród prezesów i zarządów, tak, żeby młodych ludzi przekonać, do tego, iż powinni pracować w tym, a nie w innym przedsiębiorstwie –  podpowiada Jakub Kurasz.

Studenci chcą dobrych praktyk

Ale zmiany już zachodzą, bo studenci już wchodzą na rynek pracy.  
– Dzisiaj rzadko spotyka się studentów, którzy chcą mieć po prostu zaliczoną praktykę, chcą mieć po prostu  jakiekolwiek zaliczenie. Szukają naprawdę bardzo dobrych miejsc, gdzie mogą się jeszcze czegoś ciekawego się nauczyć – mówi Ewa Barlik, rzecznik prasowy Akademii Leona Koźmińskiego.

Z badań wynika że młodzi ludzie stawiają przede wszystkim właśnie na zajęcia praktyczne. Ich zdaniem 70 proc  wiedzy powinno pochodzić z tego rodzaju zajęć, a nie z teoretycznych wykładów.

Justyna Golonko, gra

 

REKLAMA

 

 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej