Obrót bezgotówkowy ma wiele zalet

Ministerstwo Finansów chce obniżenia limitu transakcji gotówkowych między firmami z obecnych 15 tys. euro do 15 tys. złotych. Zdaniem wielu ekspertów, rozwój obrotu bezgotówkowego to dobry kierunek.

2016-01-28, 17:30

Obrót bezgotówkowy ma wiele zalet
Obrót bezgotówkowy jest korzystny dla gospodarki i klientów banków . Foto: Glow Images/East News

Posłuchaj

Rośnie grono osób, które dokonują płatności za pomocą pieniądza elektronicznego. To znacznie wygodniejsze – mówi Jarosław Sadowski z Expandera. (Elżbieta Szczerbak, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Jakie może on przynieść korzyści gospodarce?

Prawie 80 proc. wszystkich transakcji w Polsce wciąż dokonywanych jest w sposób tradycyjny – czyli z użyciem gotówki. I mimo, że rośnie grono osób, które dokonują płatności za pomocą pieniądza elektronicznego, to jednak nadal gotówka u Polaków króluje. Tymczasem obrót bezgotówkowy ma wiele zalet – mówi Jarosław Sadowski z Expandera

– Jeżeli płacimy rachunki poprzez bankowość elektroniczną po pierwsze nie musimy nigdzie chodzić, poza tym przelewy elektroniczne są bezpłatne, czasami nic nie musimy robić, bo wystarczy, że ustanowimy sobie takie zlecenie stałe i przelewy automatycznie, same się wykonują i są bezpłatne. Zyskujemy czas i pieniądze. Jeżeli mamy je ulokowane, to dostajemy odsetki, a jeżeli trzymamy je w gotówce w domu, to one oczywiście nie przynoszą nam one żadnych dodatkowych dochodów – mówi ekspert.

Pieniądze tradycyjne są kosztowniejsze


Poza tym, pieniądz drukowany jest droższy od elektronicznego, dlatego dla gospodarki ważne jest, by jak najmniej było transakcji tradycyjnych, czyli w gotówce – podkreśla Robert Łaniewski, prezes Fundacji Obrotu bezgotówkowego

– Z racji wysokich kosztów obsługi gotówki, które według różnych szacunków sięgają nawet do jednego procent PKB, koszt emisji pieniądza gotówkowego przez Narodowy Bank Polski szacowany jest na kilkaset milionów złotych rocznie. I jeśli będziemy zwiększać obrót bezgotówkowy, wówczas te koszty emisji i obsługi pieniądza gotówkowego będą znacznie niższe – mówi ekspert.

Przedsiębiorcy też mogą skorzystać

Inna grupa, która może zyskać na upowszechnianiu obrotu bezgotówkowego, to sami przedsiębiorcy, bo transakcje elektroniczne są bardziej transparentne i mogą ograniczyć szarą strefę, w przeciwieństwie do obrotu gotówkowego.

– Ci nieuczciwi przedsiębiorcy wygrywają konkurencję z tymi uczciwymi, np. mogą wykazywać fikcyjne transakcje dzięki, którym pomniejszają swoje dochody i płacą mniejszy podatek, więc ma to na celu spowodowanie, że wszyscy będą uczciwie płacili podatki, dzięki czemu nie będzie konieczności wprowadzania nowych – mówi Jarosław Sadowski.

REKLAMA

Ograniczenie szarej strefy

Zdaniem Jakuba Górki z Uniwersytetu Warszawskiego krok Ministerstwa Finansów, by obniżyć limit transakcji między firmami z 15 tys. euro do 15 tys zł może, ale nie musi przynieść dobrych efektów.

– W moim przekonaniu takie obniżenie mogłoby do pewnego stopnia ograniczyć szarą strefę. Aczkolwiek nie jest powiedziane, że te firmy, które się w tej szarej strefie znajdują, i tak, mimo zakazu formalnego nie rozliczałyby się w gotówce czy w innych anonimowych środkach płatności. Wychodzę z założenia, że raczej bodźce pozytywne przynoszą dobre rezultaty i warto raczej naśladować kraje skandynawskie, które takich limitów nie wprowadzają, a jednak są krajami wiodącymi pod względem rozwoju obrotu bezgotówkowego – podaje ekspert.

Do nich jednak wciąż nam daleko i prędko takiego poziomu obrotu bezgotówkowego jak w Szwecji czy Danii nie osiągniemy, jednak zdaniem ekspertów, jest to ideał do którego powinniśmy dążyć.

Elżbieta Szczerbak, gra

REKLAMA

 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej